|
|
"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....
WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni. |
|
|
|
|
Piątek, 26 kwietnia 2024 r. |
|
Imieniny obchodzą:
Maria, Marcelina, Marzena
|
|
|
|
|
|
|
|
|
[ 2007-08-31 ] |
|
W poprzednim felietonie pisałem o sezonie ogórkowym, który - patrząc z perspektywy tzw. sceny politycznej - takim z pewnością nie jest. Dzieje się na niej tyle, że trudno doprawdy nadążyć nad wydarzeniami.
Nie będę teraz do tego wracał, bo nie sposób w jednym krótkim opowiadaniu opisać tego wielowątkowego dramatu, o trudnej nawet do określenia ilości aktów, i to w sensie dosłownym (patrz seksafera). Jedno nie ulega wątpliwości - na naszych oczach chyba definitywnie, i to na szczęście - kończą żywot polityczne formacje typu Samoobrona, czy LPR (o liderach nie wspominając), które nie dość, że [więcej ] |
| | |
|
|
|
[ 2006-04-14 ] |
|
Już wielokrotnie w tym miejscu pisałem o polityce informacyjnej PKP, której tak na dobrą sprawę nigdy nie było.
Wydawać by się mogło - i ja też uległem tej sugestii - że skoro Zarząd spółki zauważa ten brak, to jest nadzieja na to, że zmieni się podejście do tej niezmiernie ważnej sprawy, i to z pozytywnymi skutkami.
Na czym opierałem swoje przekonanie?
W chwili powołania nowego Zarządu PKP SA, z prezesem Andrzejem Wachem na czele, pisałem („Idzie nowe?” - 21/2004):
„(...) Więcej uwagi chce się poświęcić kwestii, którą nie raz w tym miejscu podnosiłem, to znaczy [więcej ] |
| | |
|
|
|
[ 2003-09-05 ] |
|
W roku 2001 Leszek Miller i inni politycy SLD przejmując władzę głosili wszem i wobec, że odchodzący rząd Jerzego Buzka pozostawia Polskę w tragicznym stanie.
Już na początku bili na alarm twierdząc, że dziura budżetowa jest tak ogromna, iż finansom publicznym grozi tylko totalna zapaść. Prym w głoszeniu tych kasandrycznych wieści wiódł mistrz ekonomicznej iluzji Grzegorz Kołodko.
Jak się później okazało - a mówił o tym kolejny minister finansów Marek Belka - fakty były nie co inne, i stan publicznej kasy nie był w rzeczywistości aż tak zły.
Tę zmianę oceny Belka określił [więcej ] |
| | |
|
|
|
[ 2002-09-06 ] |
|
"Łatwiej zmienić ustrój, trudniej - odmienić człowieka"
Stefan Kardynał Wyszyński
Karol Wojtyła bez wątpienia już znalazł swoje miejsce w historii, jako jeden z największych, a może i największy z synów tej ziemi. I pewnie brzmi to jak coś tak oczywistego, że może jedynie dziwić, po co o tym przypominać.
Ano chyba czasami trzeba. 24 lat Jego pontyfikatu, Jego posługiwania, Jego nauczania, wśród wielu naszych rodaków wywołało takie przeświadczenie, iż Jego obecność tak spowszedniała, że wszystkim następnym pokoleniom też będzie dane wysłuchać Jego nauk; spotkać Go, czy to w [więcej ] |
| | |
|
|
|
[ 2007-09-14 ] |
|
Można by powiedzieć - żyjemy w ciekawych czasach. Wielu, że w strasznych czasach. Że w państwie totalitarnym, bolszewickim, policyjnym, stalinowskim... Przymiotniki można by mnożyć. Ale od tego mnożenia nic nie przybywa.
Twierdzenie, że rządy braci Kaczyńskich są rządami idealnymi, byłoby nieprawdziwe. Były błędy, w końcu nie popełnia ich tylko ten, kto nic nie robi. A że coś się jednak w Polsce zmieniło, nie trzeba chyba specjalnie udowadniać.
Nawet ten spektakl kreowany przez opozycję w ostatnich tygodniach, jest tego dowodem.
Wyobraźmy sobie sytuację, że rządzi SLD, i ich wysocy [więcej ] |
| | |
|
|
|
[ 2006-05-26 ] |
|
Przy niemal każdej okazji politycy różnych opcji często używają słowa „naród”, odmieniają je przez wszystkie przypadki, i równie często twierdzą, że mówią w jego imieniu. Oczywiście każdy uważa, że mówi prawdę. Nikt jednak nie może - albo nie chce - określić, co on rozumie przez pojęcie „naród”. I nie chodzi tu o wyjaśnienie encyklopedyczne, lecz o poznanie stanowiska w tym względzie konkretnego człowieka, mieniącego się reprezentantem narodu.
Wbrew pozorom ta kwestia nie jest taka jednoznaczna. Powie ktoś: „Naród, to naród”. I z jego punktu widzenia [więcej ] |
| | |
|
|
|
[ 2003-09-19 ] |
|
11 września minęła druga rocznica ataku terrorystycznego na Stany Zjednoczone. Wówczas w "Wolnej Drodze" pisałem:
"Niewyobrażalna potworność" - to słowa, jakie wypowiedział Ojciec Święty Jan Paweł II na wieść o tragedii rozgrywającej się w Stanach Zjednoczonych.
Każdy, komu bliskie są ideały cywilizowanego świata, winien podobnie postrzegać tą kasandryczną wizję początku XXI wieku, i biec myślami tam, do Nowego Jorku i Waszyngtonu.
Nikt, kto widział dramat niewinnych, bezbronnych ludzi, nie może być obojętny wobec zagrożenia terroryzmem.
Łączymy się w bólu i cierpieniu ze [więcej ] |
| | |
|
|
|
[ 2002-09-20 ] |
|
Czasami zdarza się tak, że felietonista dochodzi do przekonania - "Nie mam tematu na swój tekst". I mimo wszystko, jakby to nie zabrzmiało - i choć na pewno można by znaleźć jakiś problem do opisania, który zainteresowałby Czytelnika - tym razem zajmę się czym innym. A mianowicie pewnymi reminiscencjami.
Na pewno każdy autor w chwili, gdy ma przeświadczenie, że słowa, które pisze, poglądy, które głosi trafiają do odbiorców, i że stają się też tematem do przemyśleń, czy dyskusji - uznaje taki fakt za ogromne wydarzenie. Wszak nie pisze się tylko dla samego pisania.
W numerze 11 [więcej ] |
| | |
|
|
Z trzeciej strony - Najważniejsze jest, by żyć dla powrotu | |
[ 2009-12-18 ] |
|
O tej porze roku zazwyczaj staram się podsumować mijający rok
przywołując słowa, którymi starałem się opisywać otaczającą nas
rzeczywistość. Ta retrospekcja jest potrzebna także po to, aby jeszcze
raz zastanowić się nad tym, czy właściwie oceniam zjawiska zachodzące w
otaczającym nas świecie.
[więcej ] |
| | |
|
|
|
[ 2007-09-28 ] |
| Poniżej przedstawiam obszerne fragmenty mojego felietonu, który ukazał się dwa lata temu, tuż przed wyborami do sejmu. Dziś jego aktualność jest aż nadto czytelna. Dlatego warto do niego wrócić...
W marcu 2005 roku pisałem: „Czy, aby nie przesada? Kolejarz do sejmu?! Niech każdy robi to, co do niego należy. No tak - studenci do nauki, pisarze do piór... Albo jak u Tuwima: murarz domy buduje, krawiec szyje ubrania... Ale to już było, i co z tego wyszło, widać dookoła. A kto lepiej zna kolej, jak nie kolejarze?”.
No właśnie: kto? Nie ma wszystkowiedzących, są za to podpowiadacze, [więcej ] |
| | |
|
|
|
| |
|
|
|
|
Copyright "Wolna Droga" |
|
|
|
|
|