|
|
"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....
WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni. |
|
|
|
|
Poniedziałek, 30 grudnia 2024 r. |
|
Imieniny obchodzą:
Irmina, Eugeniusz
|
|
|
|
|
|
|
[ 0000-00-00 ] |
Podobnie, jak w wielu miejscach w Polsce, również kolejarze
wrocławscy w dniu swego Święta uczcili Swoją Patronkę Świętą Katarzynę
Aleksandryjską składając kwiaty i zapalając znicze pamięci pod Jej
wizerunkami, obrazami i pomnikami. Przyszli, by się Jej pokłonić,
podziękować i prosić o dalsze wsparcie i opiekę dla siebie, swoich
rodzin i bezpieczeństwo dla tych, którym służą swoją pracą. Z
inicjatywy Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” przy Dolnośląskim
Zakładzie Spółki CARGO S.A. we Wrocławiu w dniu 22 listopada br. pod
figurą Świętej Katarzyny Aleksandryjskiej, stojącą przy budynku dworca
Wrocław Brochów, przy którym zgromadzili się licznie mieszkańcy
Brochowa, a przede wszystkim, co jest istotne, bardzo liczne grupy
dzieci przedszkolnych, przyprowadzonych przez swoje opiekunki, a także
przedstawiciele kolejowych zakładów pracy, między innymi CARGO, Polskich
Linii Kolejowych, Służby Ochrony Kolei, związkowcy, poczty sztandarowe.
Uroczystości przewodniczył ksiądz Jan Kleszcz, duszpasterz wrocławskich
kolejarzy, który w imieniu kolejarzy dziękował Patronce za opiekę i
prosił o dalsze wspieranie. Po złożeniu wieńców i kwiatów, również
przez bardzo przyjętych maluchów, wszyscy obecni przenieśli się pod
pomnik Poległych Kolejarzy, którzy stracili życie podczas
zagospodarowywania Węzła Brochów, i nie tylko, tuż po wojnie. Warto przy tym wspomnieć, że pomnik został odnowiony, a teren wokół niego uporządkowany. Tu
również modlitwom przewodniczył ksiądz Kleszcz. Po czym zostały złożone
kwiaty i zapalone znicze. To świadczy o tym, że tu się pamięta o tych
pierwszych, którzy tu przybyli. Po chwili zadumy wszyscy przeszli
pod semafor stojący przed świątynią pod wezwaniem Św. Jerzego,
męczennika i Podwyższenia Krzyża Świętego, i ustawili się tradycyjnie
już do rodzinnego zdjęcia. Kolejny raz uważnie obserwowałem dzieci
przyprowadzone przez swoje wychowawczynie, które zasługują na wielkie
słowa uznania za to co robią, przyprowadzając najmłodszych Brochowian, w
te znaczące miejsca. Te Panie, w ten sposób zaszczepiają najmłodszym
wiedzę o burzliwej, a często też o tragicznej przeszłości Brochowa tuż
po II wojnie. Osobiście o niej miałem okazję słyszeć z ust
pierwszych zatrudnionych tu pionierów - kolejarzy, między innymi z ust
Józefa Karasia, który był 25 kolejarzem zatrudnionym w Brochowie, kiedy
jeszcze stacja podlegała wojskowemu komendantowi sowieckiemu. Z
Brochowa goście i ksiądz Kleszcz przemieścili się pod Dolnośląski Zakład
Spółki CARGO. Tu bowiem przy budynku również znajduje się figura
Kolejarskiej Patronki. Przybyłe poczty sztandarowe, gości oraz
pracowników Zakładu witał dyrektor Zakładu Jacek Krawczun, który
dziękując pracownikom za dobrą i wydajną pracę, powiedział między
innymi: Proszę Państwa, spotykamy się tutaj, jak zwykle i jak co
roku po to, abyśmy wspólnie oddali cześć naszej Patronce Katarzynie
Aleksandryjskiej. Ten rok jest bardziej szczególnym niż kiedykolwiek,
ponieważ ta praca przewozowa, którą wykonujemy bije rekordy. Wystarczy
wspomnieć, że już mamy wykonany plan roczny. (…) To wcale nie znaczy, że
następny rok będzie łatwy, też będzie trudny i to trzeba zachować w
pamięci. (…) Grono naszej kolejarskiej rodziny w Zakładzie powiększyło
się o 124 osoby. To nie znaczy, że nasz stan jest już wystarczający.
Będziemy dalej rekrutować i zachęcać do podjęcia pracy u nas. (…)
Chciałbym, aby te uroczystości, które dzisiaj mamy, potrwały ze trzy dni
dla Państwa, dla Waszych rodzin, dla emerytów i rencistów kolejarskich
były bardziej uroczyste, bardziej wspomnieniowe. (…) Życzę Państwu
wszystkiego dobrego! Ksiądz Jan Kleszcz odnosząc się do Uroczystości Katarzyńskich, które jak powiedział: Rozpoczęliśmy
na Jasnej Górze w ubiegła niedzielę. Tłumnie, niestety nie
zaistnieliśmy tam, choć powód do tego był bardzo znamienity, bo te
uroczystości wpisane były w Stulecie odzyskania polskiej niepodległości.
Odwołując się do tego, chcę powiedzieć Drodzy o dwóch zasadniczych
myślach, które tam się przewijały. Pierwsza, to ta, że kolejarze, jak w
sam raz kolejarze, podkreślę to: jak w sam raz kolejarze, kto wie, czy
nie należą do bardziej nieliczne grupy – nie muszą się wstydzić munduru.
I ta myśl, przed obliczem Matki Bożej mocno wybrzmiała, że kolejarze
polscy nie mają powodu do tego, żeby wstydzić się lub chować się ze
swoim mundurem, bo historia kolei, tych stu siedemdziesięciu paru lat
istnienia kolei, dowodzi, że w wielu miejscach kolejarze stanęli na
wysokości zadania czasów, które przeżywali. I za to myśmy dziękowali
Matce Najświętszej, za Jej wstawiennictwo, za Jej orędownictwo w naszych
sprawach, także przez przyczynę Świętej Katarzyny. Natomiast druga
myśl, która pojawiła się, sięgnęła krok dalej, albo krok głębiej. Bardzo
wszyscy pragniemy tego. Myślę, że mówię nie tylko o sobie, że bycie
kolejarzem nie było sposobem na zarabianie pieniędzy, po to, żeby
przetrwać. Tylko bycie kolejarzem jest naszą drogą do świętości. Nie
zapominajmy o tym! Bycie kolejarzem, to jest nasza droga zbawiania się.
To nie jest coś, co jest kwiatkiem przyczepionym do kożucha. I chcemy,
aby to stanowiło istotę tej rodziny i etosu, który jest z tym związany.
(…) Chylę czoła wobec Waszego trudu, nie tylko policzonego zyskami
przeliczanymi na bilety NBP, ale sukcesami, które tworzą i ten etos, i
tę wspólnotę, i tę rodzinność, czy Brać, jak się tu i ówdzie mówi. Jeśli
trzeba nam dzisiaj czegokolwiek, to nowego sprzymierzenia, to nowego
odczytania siebie w kategoriach wspólnoty, rodzinności. Z tego gorąco
się cieszę, z każdego w tym dziele osiągnięcia. Do tego zapraszam
gorąco. Po złożeniu kwiatów figurką Świętej, ksiądz Jan
udzielił wszystkim obecnym błogosławieństwa, by następnie udać się na
peron trzeci Dworca Wrocław Główny i również tu złożyć kwiaty i zapalić u
stóp Świętej Kolejarskiej Patronki.
Wrocław Brochów, 2 grudnia 2018 r.
Na zaproszenie księdza Jana Kleszcza, wrocławskiego duszpasterza
kolejarzy, do kościoła p.w. św. Jerzego i Podwyższenia Krzyża w
Brochowie o godzinie 12 przybyli licznie mieszkańcy Brochowa, a także
poczty sztandarowe oraz zaproszeni goście, reprezentujący kolejowe
zakłady pracy, służbę ochrony kolei, związkowców. Tu bowiem zaplanowane
zostało spotkanie modlitewne w związku obchodami Święta Kolejarzy
Archidiecezji Wrocławskiej. Modlitwie ku czci św. Katarzyny
Aleksandryjskiej przewodniczył ks. biskup Andrzej Siemieniewski,
sufragan wrocławski. Witając ks. biskupa i uczestniczących w modlitewnym
spotka, ks. Jan Kleszcz powiedział między innymi: Ekscelencjo,
Dostojny Pasterzu! Czujemy się mocno wyróżnieni i bardzo jesteśmy
wdzięczni za Twoją obecność oraz za gotowość przewodniczenia naszej
dzisiejszej modlitwie kolejarskiej. Przez ten fakt bowiem wpisuje się
ona w rangę najważniejszych modlitw bieżącego roku. Szczególność tego
roku policzona jest obchodami stulecia odzyskania polskiej
niepodległości. Poczynając od jasnogórskiego sanktuarium Narodu, w
kolejarskiej modlitwie, z dumą przynosimy i składamy w tych dniach na
ołtarzach naszych świątyń w całej Polsce świadectwo i przykłady tego,
że: „…My, kolejarze polscy, nie mamy powodu, by się wstydzić swego
kolejarskiego munduru”. To jest ten, jeszcze jeden dar, który kojarzymy
ze wstawiennictwem naszej świętej Patronki, Świętej Katarzyny
Aleksandryjskiej. Nasza dzisiejsza modlitwa brochowska wpisuje się w
pierwszą niedzielę Adwentu, czasu oczekiwania. (…) Mamy świadomość, że
odnoszą się one także do nas, stąd goręcej prosimy o modlitwę w naszych
intencjach: - w intencji kolei regionu dolnośląskiego; - w intencji
tych, którym służymy; - w intencji Kolejarzy i ich Rodzin; - w intencji
Kolejarzy chorych i cierpiących; - w intencji tych kolejarzy, którzy
zginęli na służbie; - w intencji jak najrychlejszego zakończenia
inwestycji związanej z kaplicą św. Katarzyny Aleksandryjskiej na Dworcu
Głównym we Wrocławiu; - w tych wreszcie intencjach, których rzecznikami
są wszyscy tu obecni. (…) Proszę pozwolić, aby wśród tych intencji
znalazła się także Osoba i posługa księdza biskupa. To także w
kontekście piątkowych uroczystości patronalnych Waszej Ekscelencji. W
tym duchu – imieniem tutejszych Parafian Brochowskich i swoim własnym –
najserdeczniej witam wszystkich obecnych tu Kolejarzy. Cieszę się z
obecności przedstawicieli kolejowych zakładów pracy, pracowników i
związków zawodowych wrocławskich Zakładów i Spółek Kolejowych. Bardzo
szczególnie witam poczty sztandarowe. Jak już wspomniałem
modlitwę prowadził ksiądz biskup Siemieniewski, on też głosił homilię,
której głównym motywem był rozpoczynający się w tym dniu Czas Adwentu,
Czas Oczekiwania. Nabierzcie Ducha, podnieście głowy, ponieważ
zbliża się Wasze zbawienie. Nabierzcie Ducha Świętego u początku
Adwentu. (…) Jak nabrać Ducha Świętego, jak sprawić, aby Duch Święty był
obecny w naszym życiu? Czuwajcie i módlcie się abyście nie ulegli
pokusie! (…) Wszystko, co na tym świecie, to tylko etapy wędrówki do
ważnego celu. W Czasie Adwentowym mamy zdawać sobie sprawę z tego, że
staniemy się światłością świata oczywiście pod warunkiem przyjmowania
spływającego z Góry. Warunkiem jest otwarcie naszych serc na obecność
Chrystusa. Niech o tym Adwentowy Czas nam przypomina. (…) Światłość
zstępująca z Góry - Syn Boży, który stał się człowiekiem dla naszego
zbawienia. (…) Czas radości, na który czekamy, wymaga przygotowań,
odnowienia, powściągliwości i surowości. Wtedy doczekamy przyjścia
Jezusa z sercem czystym i otwartym. (…) W pierwszą niedzielę adwentową
łączymy się w naszych modlitwach z prośbą o Boże Błogosławieństwo dla
tej Parafii, a w szczególności dla tych wszystkich, którzy tak bardzo
zaznaczyli się w jej historii, a więc wszyscy ci, których praca,
środowisko i życie związały się z koleją, powiedział między innymi ksiądz biskup w wygłoszonej homilii.
Po zakończeniu Eucharystii goście zostali zaproszeni na agapę, podczas
której dzielono się uwagami na tematy oczywiście związane z koleją, a na
jej zakończenie ksiądz Jan dziękował wszystkim z przybycie i za
serdeczną atmosferę, w jakiej odbyło się spotkanie. Na czas Adwentu i przygotowań do świąt Bożego Narodzenia z serca wszystkim i każdemu błogosławię, powiedział ksiądz Jan. Zygmunt Sobolewski fot. Z.Sobolewski/SolkolArt
|
| | |
|
|
|
|
|
|
Copyright "Wolna Droga" |
|
|
|
|
|