|
|
"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....
WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni. |
|
|
|
|
Sobota, 21 grudnia 2024 r. |
|
Imieniny obchodzą:
Jan, Honorata, Tomasz
|
|
|
|
|
|
Zadania przewozowe realizowane są na najwyższym poziomie | |
[ 0000-00-00 ] |
Powiedział „Wolnej Drodze” Waldemar Bogatkowski, Przewodniczący Sekcji Zawodowej Przewozów Pasażerskich NSZZ „Solidarność”
Naprawa spółki Przewozy Regionalne trwa. Co nowego w spółce? Spółka
Przewozy Regionalne, w której w dalszym ciągu trwa proces
restrukturyzacji, funkcjonuje jako największy przewoźnik regionalny w
Polsce i moim zdaniem widać, że poziom świadczonych przez naszych
pracowników usług przewozowych ulega znacznej poprawie. I to nie tylko w
obsłudze klientów, w której osiągamy coraz lepsze wyniki, ale również w
poprawie stanu taboru. Wspomnę tu o zakupie nowych, nowoczesnych
składów pociągów produkowanych - co ważne - przez polskie zakłady
kolejowe, co jest szczególnie godne zauważenia i docenienia.
A bardziej szczegółowo? O
wszystkich prawnych aspektach dotyczących między innymi negocjacji z KE
lub o umowach z poszczególnymi samorządami, nie chciałbym się
wypowiadać. Natomiast zachęcałbym do zasięgnięcia wszelkich informacji
na powyższe tematy u źródła, czyli w Zarządzie Spółki Przewozy
Regionalne. Tam uzyskane informacje, przedstawione przez powołane i
upoważnione do tych prac osoby, zapewne będą merytoryczne i zgodne ze
stanem faktycznym. Ja chciałbym skupić się na sprawach
pracowniczych, ponieważ proces restrukturyzacji, który z jednej strony
dał szansę rozwoju Spółce Przewozy Regionalne w postaci otrzymania
znacznych środków finansowych z UE, z drugiej strony strumień pieniędzy
płynący do Spółki PR, wprost nakazywał dokonywać zmniejszenia
zatrudnienia (Program Dobrowolnych Odejść). Taka sytuacja jest przez
załogi pracownicze bardzo źle odbierana. Dokonano zamrożenia płac i ten
stan trwa ustawicznie przez cały okres funkcjonowania restrukturyzacji. Szereg
innych spraw, które zaistniały w Spółce PR, takich jak powoływanie
własnych samorządowych spółek przez niektóre samorządy i nierównego
traktowania przez nie Spółki PR, również nie pozostaje bez znaczenia.
Moim zdaniem o tych patologiach najlepiej wiedzą i powinni się
wypowiedzieć członkowie Zarządu Przewozów Regionalnych, ponieważ to oni
posiadają wystarczającą, pełną wiedzę na ten temat.
Nie będzie podwyżek płac w Przewozach Regionalnych? Pomimo
braku możliwości podnoszenia płac, NSZZ „Solidarność”, jak również
pozostali przedstawiciele strony społecznej, rozpoczęli z Zarządem
Spółki PR dialog społeczny w sprawie możliwości uzyskania gratyfikacji
finansowej. W kwietniu 2017 r. Zarząd PR przyznał 250 złotych premii, a w
miesiącu sierpniu, w wyniku kontynowania dialogu społecznego, 650
złotych. Chciałbym podkreślić, że oczekiwania pracowników są znacznie
wyższe, ale możliwości Spółki PR niestety ograniczone, ale wierzę, że
jeszcze w tym roku uda się uzyskać pewne środki gratyfikacji. NSZZ
„Solidarność” oraz pozostali przedstawiciele strony społecznej podczas
spotkania w dniu 23 sierpnia br. przedstawili Zarządowi PR całą paletę
potrzeb pracowniczych z prośbą o przekazanie tych trudnych, ale
niezbędnych dla funkcjonowania załóg pracowniczych spraw Radzie
Nadzorczej, Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP) oraz zgromadzeniu
wspólników, uzyskując zapewnienie, że wszystkie zgłoszone sprawy dotrą
do właściwych organów. Jednym z głównym tematów było rozwiązanie
systemowe związane z brakiem możliwości dokonania podwyżek płac od
początku trwania procesu restrukturyzacji.
Czy przewidujesz rozmowy „Solidarności” ze stroną rządową? Oczywiście,
również NSZZ „Solidarność” rozpocznie dialog ze stroną rządową, bowiem
ubożenie naszych pracowników i przez to rodzin kolejarskich, nie może
trwać wiecznie. UE najwyraźniej nie dostrzega problemu niskich płac w
Spółce Przewozy Regionalne. Gdyby zauważyła, że zmieniły się pewne
uwarunkowania w funkcjonowaniu Spółki PR, to zamiast kontynuować proces
restrukturyzacji, powinna rozpocząć proces optymalizacji zatrudnienia.
Wiadomo przecież, że ilość pracowników zmniejsza się nie tylko przez
PDO, ale również przez zapotrzebowanie rynku pracy. Konkretnie chodzi o
przechodzenie - z powodu niskich zarobków - naszych pracowników do
innych firm. Brak możliwości podniesienia zarobków w PR podyktowany jest
wymogiem UE. I właśnie dlatego jesteśmy zmuszeni do podjęcia działań,
które mogą zapobiegać ubożeniu naszych pracowników i ich rodzin. Szukać
pomocy należy szukać w pierwszej kolejności u polskiego rządu i
wszystkich organów odpowiedzialnych za kolei. Pracownik, to najwyższe
dobro, ale nie może być ustawicznie ubogi przez decyzję lub obostrzenia
UE, której działania zdecydowana większość pracowników PR odbiera jako
próbę niszczenia i zniszczenia Spółki Przewozy Regionalne. Zapytam,
czyich interesów strzeże UE? Polskich kolei czy też niewidzialnych
Marsjan z ufoludkami czekających na eksterminację narodowego
przewoźnika? Warto się nad tym zastanowić i to będzie jeden z głównych
tematów dialogu z polskim rządem.
Jak Ty, działacz związkowy, oceniasz pracę w spółce Przewozy Regionalne? Wszystkie
zadania przewozowe pomimo wszystkich przeciwności są realizowane na
najwyższym poziomie. Załogi pracownicze naprawdę angażują się w
wykonywanie zadań w sposób optymalny i wykazują wiele determinacji,
trudu i wysiłku, by pociągi kursowały, tabor był bezpieczny dla tych,
dla których ten wysiłek czynią, czyli dla klientów Przewozów
Regionalnych. Te wszystkie sukcesy nie byłyby możliwe bez
zaangażowania pracowników w zadania zarówno przewozowe, jak i utrzymania
taboru na najwyższym poziomie bezpieczeństwa. Załogi pracownicze w
całym kraju ciężko pracują dla uzyskania najlepszego wyniku w tych
zadaniach, wykonując swoje obowiązki na najwyższym poziomie świadczenia
pracy, a pracownicy naszych Oddziałów idą na służbę, choć jeszcze nie
tak dawno próbowano wmówić, że to tylko praca. To nieprawda, zawsze
trzeba pamiętać, że „idąc na służbę” wykonuję daną pracę. A jeżeli jest
inaczej, to wielki błąd i niepoważne traktowanie swoich zadań. Dobrze
się stało, że kolejarze mają zakodowaną służbę dla naszych klientów i
niech tak zostanie.
Rozmawiał Aleksander Wiśniewski fot. Ze zbiorów prywatnych
|
| | |
|
|
|
|
|
|
Copyright "Wolna Droga" |
|
|
|
|
|