|
|
"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....
WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni. |
|
|
|
|
Poniedziałek, 30 grudnia 2024 r. |
|
Imieniny obchodzą:
Irmina, Eugeniusz
|
|
|
|
|
|
Zamiast sprzedawać udziały w nieruchomościach, planujemy czerpać długofalowe przychody | |
[ 0000-00-00 ] |
Mówi dla „Wolnej Drogi” Mirosław Antonowicz, członek Zarządu PKP S.A.
Panie
Prezesie, na początek pytanie o Pana decyzję o zasiadaniu w zarządzie
PKP S.A. Pana życiorys zawodowy, to z jednej strony bezpośrednie
zarządzanie, choćby PKP CARGO, z drugiej zaś nadzór nad całą branżą –
Urząd Transportu Kolejowego. Co przeważyło, że zgodził się Pan na
współzarządzanie Grupą PKP? Grupa PKP skupia w sobie kilkanaście
spółek kolejowych o różnym rodzaju działalności. W zarządzaniu taką
strukturą przydatne będzie zarówno doświadczenie wyniesione z PKP CARGO,
gdzie przy znajomości rynku towarowego mocny nacisk kładziony jest na
działalność konkretnej spółki, jak i doświadczenie z Urzędu Transportu
Kolejowego, gdzie na kolej patrzy się jak na jeden, spójny układ.
Bardzo
wiele mówi się o budowie Nowego Jedwabnego Szlaku i współpracy z
Chinami. Jaką rolę widzi Pan dla polskiej kolei w realizacji tego
Projektu? Pociąg towarowy jest w stanie dotrzeć w Chin do Europy w
ciągu kilkunastu dni. To znaczna przewaga w stosunku do transportu
morskiego, gdzie trasa pokonywana jest w około 30-50 dni. Przewóz koleją
daje również przewagę nad transportem lotniczym w postaci niższych
kosztów. Te zalety powinniśmy wykorzystać. I już to robimy. Jednym z
beneficjentów rozwoju Nowego Jedwabnego Szlaku jest dzisiaj PKP CARGO,
które obsługuje przewozy towarów z Państwa Środka drogą kolejową poprzez
terminal w Małaszewiczach na granicy polsko-białoruskiej. Aktualnie
przyjeżdża tam ponad 20 pociągów z Chin tygodniowo. Towary przewożone
pociągami PKP CARGO trafiają do odbiorców w Polsce i w innych krajach
europejskich. Tylko w I kwartale tego roku spółka zwiększyła masę
przewożonych kontenerów z i do Chin aż o 95%, porównując do tego samego
okresu w roku ubiegłym. Przewozy na południowej trasie Nowego
Jedwabnego Szlaku rozwiną się również dzięki podpisanemu ostatnio
porozumieniu między przedstawicielami polskich i azerskich kolei.
Dokument ten nie tylko stwarza podłoże pod rozwój przewozów towarowych
PKP CARGO i PKP LHS, ale również pozytywnie wpłynie na rozwój
Euroterminala Sławków i Centrum Logistycznego Medyka-Żurawica.
Pan
wicepremier Mateusz Morawiecki 1 lipca na Konwencji Prawa i
Sprawiedliwości ogłosił, że należy wrócić do koncepcji budowy Kolei
Dużych Prędkości. A jakie jest Pana zdanie w tej sprawie? Dobrze,
że wracamy do zaniechanych wcześniej analiz. Dzięki lepszej
infrastrukturze, szybszym czasom przejazdu i komfortowym pociągom już
teraz skutecznie konkurujemy z transportem drogowym i przyciągamy
pasażerów z powrotem na kolej. Dzięki dalszemu zwiększeniu parametrów na
szlakach kolejowych, w ramach KDP, taką konkurencyjność możemy osiągnąć
także w konfrontacji z transportem lotniczym w przewozach między dużymi
aglomeracjami np. Warszawa - Kraków. Warto też pamiętać, że Biała
Księga Transportu UE zakłada połączenie stolic sąsiednich krajów siecią
KDP do 2030 r. Dla Polski oznacza to szybkie połączenie kolejowe w Pragą
i Berlinem.
Dzięki środkom unijnym mamy ponad 66 mld złotych
na inwestycje w szeroko rozumianą infrastrukturę kolejową. Wiemy, że
były spore zaległości w realizacji tych inwestycji. Jak to wygląda
obecnie? Jesteśmy na dobrej drodze, aby w pełni zrealizować
założenia związane z realizacją inwestycji w tej perspektywie. Od
początku tego roku podpisaliśmy umowy o wartości ponad 11 mld zł.
Chcemy, aby do końca roku ta kwota wzrosła do 20 mld zł, co – razem z
umowami z ubiegłego roku – da nam połowę wartości Krajowego Programu
Kolejowego. Część inwestycji jest już w trakcie realizacji, a z
kolejnymi bardzo szeroko ruszymy w przyszłym roku.
Wedle
zapowiedzi prezesa Krzysztofa Mamińskiego jeszcze w tym roku będzie
można skorzystać ze „wspólnego biletu”. Kiedy to się stanie i jakich
przewoźników będzie to dotyczyć? Obecnie prowadzone są prace nad
wdrożeniem tego projektu. Nad całością czuwa Ministerstwo Infrastruktury
i Budownictwa. Chcemy, aby podróżni jeszcze w tym roku mieli możliwość
kupienia łączonego biletu na jednym blankiecie. W pierwszej kolejności
usługa będzie dostępna w kasach biletowych, w kolejnym etapie
wprowadzona zostanie również sprzedaż za pomocą kanału online. Będzie to
możliwe za pomocą specjalnej platformy Bilkom 2 PKP Informatyki, która
jest obecnie w fazie testowania. Do pierwszego etapu realizacji
przystąpiły trzy kolejowe spółki – PKP Intercity, Polregio i PKP SKM w
Trójmieście. Ale nie jest to grupa zamknięta – zachęcamy pozostałych
przewoźników do włączenia się w projekt.
Przeznacza się duże
środki na inwestycje dworcowe. Mowa jest o 160 dworcach, które przejdą
gruntowną modernizację. To spore wyzwanie dla PKP S.A… Spore, ale
nie niemożliwe do wykonania. Mamy odpowiednie zasoby, aby zrealizować
założony plan. W najbliższych latach przeznaczymy na ten cel około
miliarda złotych. Trzeba przy tym zaznaczyć, że w obecnej perspektywie
nasze działania skupiają się nie tylko na dużych miastach, ale także na
mniejszych miejscowościach. Pozytywne efekty zmian na kolei będą
widoczne w całym kraju, a nie tylko w większych ośrodkach. Stąd
realizacja takich projektów, jak budowa i modernizacja 10 dworców w
ramach Programu Operacyjnego Polska Wschodnia, czy inwestycje dworcowe w
Dolinie Popradu na Małopolsce.
Program zrównoważonego
rozwoju do roku 2020, potocznie zwany programem Morawieckiego, sporo
miejsca poświęca transportowi kolejowemu. Jak według Pana opinii
postępuje jego realizacja? Pierwsze efekty można już zauważyć. To
właśnie program budowy i modernizacji dworców, szeroko zakrojone
projekty infrastrukturalne, realizowane przez PLK, czy plany
wprowadzenia wspólnego biletu. Wszystkie te projekty mają na celu
likwidację wykluczenia komunikacyjnego i zniwelowanie różnic między
poszczególnymi regionami kraju. Mówiąc o zrównoważonym rozwoju nie
zapominajmy o transporcie intermodalnym. Wytypowaliśmy już nieruchomości
z potencjałem logistycznym i obecnie prowadzimy rozmowy wewnątrz Grupy
PKP dotyczące zakresu i modelu ich wykorzystania dla rozwoju transportu
intermodalnego.
Jeszcze słowo o tym Programie. Bardzo duży nacisk kładzie on na innowacyjność. Czy mamy się już czym pochwalić w tej dziedzinie? Jeżeli
polska kolej chce nadążyć za trendami, musi być otwarta na nowe
technologie. Możemy się pochwalić np. projektem innowacyjnych dworców
systemowych. To budowane od nowa, mniejsze obiekty, wyposażone w liczne
rozwiązania ekologiczne – zaczynając od odpowiedniej izolacji budynków i
energooszczędnego oświetlenia, aż po ogniwa fotowoltaiczne służące
generowaniu prądu i odzysk wody deszczowej do spłukiwania toalet.
Obecny
stan prawny uniemożliwia sprzedaż mieszkań usytuowanych w dworcach
kolejowych i budynkach służbowych zlokalizowanych przy czynnych liniach
kolejowych. Czy nie uważa Pan, że warto podjąć działania, aby te stan
zmienić i dać szansę wykupu mieszkań przez kolejarzy? Działamy w
oparciu o obowiązujące przepisy i aktualnie nie planujemy podejmowania
działań, które miałyby to zmienić. Obecnie funkcje mieszkaniowe w takich
budynkach są sukcesywnie wygaszane. Zwalniane lokale nie są ponownie
zasiedlane, a lokatorzy są przekwaterowywani do zwalnianych mieszkań w
budynkach podlegających zbyciu. Warto przy tym zaznaczyć, że PKP S.A.
może sprzedawać lokale znajdujące się np. na dworcach nieczynnych,
których przejęciem nie są zainteresowane gminy. W sytuacji odwrotnej –
gdy samorząd jest zainteresowany przejęciem dworca, na którym znajdują
się mieszkania, prawa lokatorów zabezpieczane są przez PKP S.A. poprzez
stosowny zapis w akcie notarialnym. Gdy gmina zdecyduje się sprzedać
lokale, mieszkańcy mają prawo je wykupić na preferencyjnych zasadach,
opisanych w Ustawie o PKP.
Na jakich zasadach funkcjonować
będzie szeroko omawiana w mediach publicznych współpraca pomiędzy PKP
S.A. a Bankiem Gospodarstwa Krajowego w zakresie realizacji programu
Mieszkanie Plus? Obecnie działamy w oparciu o zapisy Ustawy o
komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa
państwowego Polskie Koleje Państwowe, zgodnie z którą przekazywanie
gruntów pod realizację programu miałoby odbywać się na zasadach
komercyjnych. Jednocześnie czekamy na odpowiednie rozwiązania prawne,
regulujące tę kwestię. Do Sejmu wpłynął już rządowy projekt o Krajowym
Zasobie Nieruchomości, zgodnie z którym KZN ma gromadzić grunty pod
realizację programu i umożliwić budowę mieszkań na gruntach Skarbu
Państwa. Nieruchomości PKP mogą być zbywane w trybie bezprzetargowym na
rzecz Skarbu Państwa według cen rynkowych.
Czy PKP S.A.
planuje budowę lub odtworzenie baz, czy też miejsc logistycznych bądź
ładunkowych celem przyciągnięcia nowych inwestorów dla nieruchomości
kolejowych? Jeżeli tak, to na jakich zasadach? Tak, jak
wspominałem wcześniej, wytypowaliśmy potencjalne nieruchomości, które
mogłyby zostać wykorzystane na potrzeby transportu multimodalnego.
Zamierzamy wesprzeć ten segment rynku. Jesteśmy otwarci na różne formy
realizacji tego typu projektów, ale ostateczną decyzję podejmiemy na
podstawie konkretnych analiz korzyści. Każdy z możliwych modeli
inwestycyjnych będzie analizowany pod kątem maksymalizacji efektów dla
spółki i rynku usług logistycznych.
Jaką obecnie strategię przyjmuje PKP S.A. w zakresie sprzedaży gruntów? Chcemy
ograniczyć podejście, które było widoczne w latach poprzednich –
sprzedaż dla samej sprzedaży. Pozbywanie się majątku nie będzie jedynym
narzędziem biznesowym. Będziemy wyprzedawać tylko te nieruchomości,
które rzeczywiście nie są nam potrzebne. Te, które okażą się niezbędne w
przyszłości będą natomiast zarządzane długoterminowo. Dotyczy to
również projektów deweloperskich, realizowanych przez Xcity Investment.
Zamiast sprzedawać udziały w nieruchomościach, planujemy czerpać
długofalowe przychody.
A co z nieczynnymi dworcami przy nieczynnych liniach kolejowych? Nie
planujemy żadnych rewolucji w tym zakresie. Chcemy nadal kontynuować
współpracę z jednostkami samorządowymi. Obowiązująca Ustawa o PKP
zezwala na przekazywanie nieczynnych dworców właśnie na rzecz miast i
gmin. Samorządy mogą je na nowo zagospodarować, nadając im nowe funkcje
poza transportowymi. Mamy wiele przykładów dworców, w których – po
przejęciu przez gminę – powstały siedziby straży miejskiej, ośrodki
pomocy społecznej, lokale dla pracowników samorządu, czy też wykonywane
są inne funkcje o charakterze użyteczności publicznej.
Rozmawiał Mirosław Lisowski fot.PKP SA, PKP PLK
|
| | |
|
|
|
|
|
|
Copyright "Wolna Droga" |
|
|
|
|
|