|
|
"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....
WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni. |
|
|
|
|
Sobota, 21 grudnia 2024 r. |
|
Imieniny obchodzą:
Jan, Honorata, Tomasz
|
|
|
|
|
|
Jestem nadal członkiem „Solidarności” | |
[ 0000-00-00 ] |
Mówi w rozmowie z „Wolną Drogą” Jan Mosiński, poseł Prawa i
Sprawiedliwości, członek Komisji Weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji w
Warszawie
Panie
pośle, przez szereg lat był Pan działaczem NSZZ „Solidarność”. Dlatego
nie mogę rozpocząć rozmowy od Pańskiej oceny realizacji przez rząd Prawa
i Sprawiedliwości polityki społecznej lansowanej przez „Solidarność”. Tak,
od przełomu 1989/90 do złożenia ślubowania w Sejmie RP (październik
2015 r.) byłem przewodniczącym zarządu regionu, członkiem prezydium
Komisji Krajowej i członkiem KK NSZZ „Solidarność”. Co do realizacji
naszej (jestem nadal członkiem Związku) polityki społecznej przez rząd
premier Pani Beaty Szydło, to uważam, że w ciągu półtora roku obecnej
kadencji Sejmu udało nam się - tym razem mówię jako poseł Klubu
Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości - zrealizować znaczną część
programu wyborczego PiS, a także przełożyć na konkretne ustawy wiele
zapisów Uchwały Programowej ostatniego Krajowego Zjazdu NSZZ
„Solidarność”. Oczywiście mam świadomość, że Związek oczekuje na więcej i
ma do tego pełne prawo, jako organizacja reprezentująca ludzi pracy,
emerytów i rencistów.
Zatrzymując się jeszcze przy
„Solidarności”… Jaki jest Pana stosunek do propozycji m.in.
„Solidarności” ograniczenia handlu w niedziele? Potwierdzam
zdanie Związku, że należy oddać niedziele rodzinom. Sam podpisałem się
pod obywatelskim projektem ustawy, a także zbierałem podpisy. Doskonale
pamiętam, jak ciężko było zebrać nam te ponad 500 tys. podpisów. W tym
miejscu pojawia się pytanie: czy nie chcemy wolnych niedziel? Przecież
pod tą akcją powinno bez problemu podpisać się co najmniej 2 mln osób; z
czego około 1,2 mln pracujących w handlu i pozostali członkowie NSZZ
„Solidarność” z najbliższymi osobami. Jestem za ograniczeniem handlu w
niedziele. Przewodniczyłem Podkomisji Stałej do Spraw Rynku Pracy i mam
bardzo dużą wiedzę o wszystkich stronach zainteresowanych obywatelskim
projektem ustawy: pracownikach handlu, organizacjach pracodawców i
samych konsumentach. Sytuacja nie jest „zero-jedynkowa”. Znaczna część
nie chce żadnych ograniczeń. Tak więc przed nowym przewodniczącym
podkomisji sporo pracy. Ja ze swej strony przygotowałem grunt pod ten
projekt, aby wprowadzić, na początek, dwie wolne niedziele i sprawdzić
za dwa-trzy lata efekty. Uważam, że samą ustawą nie zmienimy mentalności
Polaków, zwłaszcza tych, którzy lubią pochodzić sobie po centrach
handlowych, sklepach itp. punktach sprzedażowych. Kończąc powiem, że
jestem optymistą.
Jeszcze raz zwrócę się do Pana, jako byłego
działacza NSZZ „Solidarność”. Jak Pan ocenia obecną postawę i
zachowanie legendy „Solidarności” – Władysława Frasyniuka? Negatywnie.
Po prostu jest mi za niego wstyd. Za to, jak się wypowiada, jakiego
języka używa podczas debaty. To język knajacki, pełny wulgaryzmów.
Pytanie natomiast jest inne: czy Frasyniuk się zmienił, czy też po
prostu taki był, tylko umiejętnie to ukrywał. Ostatnio zakomunikował, że
razem z Wałęsą będą protestować pod Wawelem, aby nie wpuścić Jarosława
Kaczyńskiego na grób śp. Brata - Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej
Lecha Kaczyńskiego. Tego rodzaju pogróżki, to jakieś zezwierzęcenie, po
prostu nie pojmuję tego.
Jest Pan członkiem Komisji
Weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji w stolicy. Temat ten jest mocno
bulwersujący opinię publiczną. A zatem ogromne zadanie przed Komisją, by
zacząć przywracać poczucie zwykłej sprawiedliwości. A jak Pan widzi
rolę tego dość wyjątkowego organu państwowego? „Komisja do spraw
usuwania skutków prawnych decyzji reprywatyzacyjnych dotyczących
nieruchomości warszawskich wydanych z naruszeniem prawa” - bo tak brzmi
pełna nazwa Komisji, jest organem administracji publicznej, który stoi
na straży interesu publicznego, prowadzącym postępowanie w sprawach
wydania decyzji reprywatyzacyjnych dotyczących nieruchomości
warszawskich. W skład Komisji wchodzi przewodniczący, w tym przypadku
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Pan Patryk Jaki, oraz 8
członków w randze sekretarza stanu, powoływanych przez Sejm RP. Jesteśmy
mocno umocowani prawnie, ponieważ wydajemy wojnę specyficznemu
środowisku działającemu w sprzeczności z obowiązującym stanem prawnym.
Wspomnę tylko, że w sprawie reprywatyzacji nieruchomości warszawskich
prokuratura prowadzi ok. 170 spraw.
Kilka lat temu prowadzono
wstępne prace projektowe dotyczące budowy Kolei Dużych Prędkości, która
miała połączyć Wrocław i Poznań z Warszawą. Trasa miała przebiegać
przez południową Wielkopolskę. Rząd PO zarzucił ten projekt. Czy według
Pana oceny należałoby ponownie wrócić do realizacji tej koncepcji? Tak
i cieszę się, że temat ten powraca przy różnego rodzaju seminariach,
konferencjach itp. spotkaniach. Pragnę także zwrócić uwagę na ważne
spotkanie premier Beaty Szydło z przewodniczącym Chińskiej Republiki
Ludowej Xi Jinping, które odbyło się w maju tego roku. Podczas tego
spotkania rozmawiano o inwestycjach chińskiego kapitału w Kolej Dużych
Prędkości. W tym scenariuszu jest tzw. „Y”, czyli połączenie m.in.
Poznania, Wrocławia z Warszawą przez Kalisz - a raczej w pobliżu
Kalisza.
A jak często korzysta Pan z polskich kolei i czy widać na nich „dobrą zmianę”? Rzadko,
ponieważ dużo jeżdżę do Warszawy i nie tylko samochodem. Chociaż w
ostatnim roku kilka razy korzystałem z kolei, w tym nasz ostatni wyjazd
(Komisji Weryfikacyjnej) z Warszawy do Wrocławia. Skład PKP EIC robi
wrażenie: czysto, cicho i schludnie. Jest dobrze, a będzie jeszcze
lepiej. Wierzę w to z całego serca. Korzystając z okazji pragnę
serdecznie pozdrowić wszystkie Czytelniczki i Czytelników „Wolnej
Drogi”. Niech św. Katarzyna Aleksandryjska wspólnie ze św. Józefem
chronią w czasie służby i w rodzinie przed wszelkim złem.
Rozmawiał Mirosław Lisowski fot. SolkolArt
|
| | |
|
|
|
|
|
|
Copyright "Wolna Droga" |
|
|
|
|
|