"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....

WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni.

 
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
Imieniny obchodzą: Marek, Jarosław, Wasyl
 
36. Rocznica Protestu Głodowego Kolejarzy
[ 0000-00-00 ]
   W niedzielny poranek, 23 października, pasażerowie, którzy znaleźli się na Wrocławskim Głównym, ze zdumieniem przystawali w wejściu głównym do dworca, słysząc dźwięki standardowych już utworów muzycznych wylansowanych przez orkiestrę Glenna Millera, z jego nieśmiertelną „Chattanooga, choo, choo”.
   Ich zdumienie potęgował fakt, że utwory wykonywała orkiestra dęta, a muzycy są ubrani w kolejarskie mundury, wielu bowiem z nich pamięta czasy, kiedy kolejowe orkiestry dęte były niemal na każdym większym węźle kolejowym. Niestety ich czas się skończył za sprawą pozbawionych wyobraźni dyletantów, nie czujących potrzebę kontynuowania tradycji, dobrej tradycji, orkiestr kolejowych, Domów Kultury Kolejarza.
W ruch idą telefony, będą pamiątkowe zdjęcia, a po każdym wykonanym utworze orkiestra dostaje brawa.
   Przed Dworcem ustawiają się poczty sztandarowe, w sumie przybyło ich z całej Polski ponad trzydzieści. Coraz liczniejsi są też ci, którzy zamierzają uczestniczyć w uroczystościach zorganizowanych z okazji 36. Rocznicy Protestu Głodowego Kolejarzy.
   Około godziny 9.30, poprzedzani orkiestrą, wszyscy udają się na peron 3, gdzie czekał na nich pociąg podstawiony przez „Przewozy Regionalne”, by udać się nim pod Wrocławską Lokomotywownie, gdzie były zaplanowane główne uroczystości.
Przed odjazdem pociągu grupa kolejarzy - organizatorów uroczystości, z duszpasterzem wrocławskich kolejarzy - księdzem Janem Kleszczem, udaje się pod pomnik świętej Katarzyny Aleksandryjskiej, przy którym ksiądz Jan przeprowadził krótką modlitwę w intencji kolejarzy i pasażerów, polecając ich wszystkich opiece Świętej Patronce Kolejarzy. Pod Pomnikiem Świętej zostały też złożone kwiaty.
   Wreszcie obsługa pociągu daje sygnał do odjazdu. Mijamy wraki wagonów, opuszczonych pomieszczeń i mówiąc wprost bałagan, tam, gdzie kiedyś tętniło życie, pracowali kolejarze.
Jeden z moich rozmówców, nie ukrywając irytacji, mówił, że kolejarze winni się wstydzić bałaganu, jaki mijamy. I trudno było z nim się nie zgodzić.
   Docieramy do Lokomotywowni, gdzie już zebrała się liczna grupa chcących uczestniczyć w uroczystości. Poczty ustawiają się po obu stronach Pomnika, ufundowanego przez społeczeństwo Wrocławia dla uczczenia Protestu. Przy Pomniku wartę honorową zaciągnęli, jak co roku, funkcjonariusze SOK.
Sygnał do rozpoczęcia uroczystości rocznicowych dał stojący obok parowóz TKh 05353, pieczołowicie odrestaurowany przez wrocławski Kub Miłośników Kolei. Rozlegają się dźwięki hymnu, chylą się sztandary, uroczystość rozpoczęta.
   Prowadzi je, co było zaskoczeniem dla wielu przybyłych na uroczystości, znana prezenterka telewizyjna Anna Popek.
W Uroczystościach Rocznicowych uczestniczą: Wojewoda Dolnośląski - Paweł Hreniak; wicemarszałek Województwa Dolnośląskiego - Jerzy Michalak; przewodniczący Zarządu Regionu Dolny Śląsk NSZZ „Solidarność” - Kazimierz Kimso; przedstawiciele samorządu, kolejowych spółek i zakładów pracy. Modlitwę na rozpoczęcie uroczystości poprowadził ksiądz Jan Kleszcz.
   Anna Popek odczytuje List Prezydenta Andrzeja Dudy skierowany do uczestników Uroczystości.


  
W imieniu głodujących głos zabiera Zbigniew Iwaniuk, który przypomniał ówczesne uwarunkowania, jakie legły u podstaw podjęcia Protestu Głodowego Kolejarzy.
I dalej Zbigniew Iwaniuk mówił: - Prowadząc głodówkę cały czas prowadziliśmy rozmowy, które jednak nie przynosiły oczekiwanych przez nas rezultatów. My jednak byliśmy zdesperowani i postanowiliśmy Protest kontynuować aż do końca, to jest do czasu podpisania satysfakcjonującego nas porozumienia, jako że Protest prowadziliśmy w imieniu całej Braci Kolejarskiej. Jednym z ważnych żądań było też żądanie rejestracji NSZZ „Solidarność”.
Należy wspomnieć o wspaniałej wprost atmosferze, jaką darzyli nas mieszkańcy Wrocławia oraz kolejarze całej Polski. Środowiska twórcze Wrocławia organizowało wieczorki literackie, odbywały się spotkania ludzi, którzy nasz protest popierali. Przekazywano datki pieniężne, z których część przekazaliśmy na budowę Pomnika Poległych Stoczniowców w Gdańsku, a za pozostałą część powstał Pomnik, przy którym się znajdujemy.

Zbyszek podkreślił patriotyczną postawę głodujących, ich zdyscyplinowanie i zaangażowanie w sprawy kolei i jej pracowników. Przypomniał również pomoc, jaką głodującym udzielał wrocławski MKZ w osobach Huberta Hanusiaka, Antoniego Lenkiewicza, prof. Mieczysława Zlata oraz innych członków MKZ.
Przypomniał również pomoc jaką niósł głodującym ksiądz Stanisław Orzechowski, który na znak solidarności z nami też podjął protest głodowy.
- Zdawaliśmy sobie sprawę - powiedział dalej Iwaniuk, z powagi sytuacji, ale podjęliśmy to ryzyko mając poparcie wszystkich polskich kolejarzy, było ono dla nas bardzo ważne, bo świadczyło o tym, że nie daliśmy się podzielić. Pamiętajcie o tym, Drodzy Koledzy - Kolejarze.
Zbyszek mówił też o tym, że istnieje pilna potrzeba rozliczenia tych wszystkich, którzy doprowadzili do marnotrawstwa wielkiego majątku kolejowego.
- Myślę, że nadszedł ku temu czas, gdyż nastąpiła tzw. „Dobra zmiana” w naszym państwie, z czego się ogromnie cieszę, ale - jak powiedział Przewodniczący Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność” na uroczystościach XXXVI Rocznicy Strajków Lipcowych przy Pomniku Doli Kolejarskiej w Lublinie: …„będę zadowolony z dobrej zmiany, kiedy efekty jej działania poczują zwykli pracownicy kolei i nastąpi ona w zakładach pracy, to będzie dobra zmiana”. Ja także mam taką nadzieję i tego Wam życzę.
   Jako kolejny głos zabrał Wojewoda Dolnośląski - Paweł Hreniak, który powiedział między innymi:
- Zdarzenia sprzed 36 lat, które miały tu miejsce, odbiły się szerokim echem nie tylko w Polsce, ale też w Europie i na całym świecie, o czym należy pamiętać. Głodujący kolejarze walczyli o swoje prawa, ale przede wszystkim jest to świadectwo o ich ogromnej odpowiedzialności społecznej.
Ja w swoim własnym imieniu, również w imieniu rządu Rzeczpospolitej Polskiej, który mam zaszczyt reprezentować, chciałbym Państwu bardzo nisko się ukłonić i podziękować. To, że dziś tu się spotykamy, jest to dowód na to, że pamiętamy o tamtych osobach, które potrafiły powiedzieć „NIE”, które wyszły z szeregu i walczyły o wolność naszej Ojczyzny. I dziś bardzo się cieszę, że mogę dziś, w tym gronie, również dzięki Państwu, tą Wolną Ojczyzną się cieszyć. Bardzo serdecznie dziękuję.

   Kolejnym mówcą był wicemarszałek Województwa Dolnośląskiego, Jerzy Michalak, mówiący między innymi: - Przychodzę tu, jako przedstawiciel władz wojewódzkich, żeby pokłonić się i podziękować za Waszą niezłomną postawę sprzed 36 lat. Ale przychodzą także, jako Jerzy Michalak, jako młody człowiek, który tamtych czasów pamiętać nie może, ale przychodzę z pełnym przekonaniem, że Nasza Ojczyzna, Wolna, Demokratyczna, pozbawiona obcych nacisków, była możliwa dla mnie, dla moich dzieci, dzięki Waszej postawie. Dzięki postawie, która wtedy nie była oczywista. Wtedy bycie patriotą, wtedy bycie człowiekiem odważnym, wymagało prawdziwej odwagi. Wymagało determinacji. Sam nie wiem, czy byłbym gotowy na takie poświęcenie.
Dlatego bardzo Wam dziękuję. Dzięki temu nasza Ojczyzna doszła do Rodziny Narodów demokratycznych i wolnych.
Jestem przekonany, że żaden kraj nie może nazywać się cywilizowanym, wysoko rozwiniętym, jeżeli kolej w takim kraju, funkcjonuje źle. Przed nami ogromna szansa, żeby wreszcie kolej w Polsce stanowiła wehikuł rozwoju naszej Ojczyzny.
   Przemówienie wygłosił również wiceprzewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, Bogdan Kubiak, który nawiązując do wypowiedzi Zbyszka Iwaniuka, powiedział, że …Dzisiaj, po 36 latach, uczymy się dialogu od nowa. Przez ostatnie kilka lat dialog w Polsce praktycznie nie istniał. Od roku mamy ustawę o Radzie Dialogu Społecznego. I nikt z nas 36 lat temu nie pomyślał, że na czele tej Rady stanie Przewodniczący Komisji Krajowej.
Bogdan Kubiak na zakończenie swego przemówienia odczytał list Przewodniczącego Komisji Krajowej Piotra Dudy, skierowany do uczestników Uroczystości.



   Kolejnym mówcą był Przewodniczący Zarządu Regionu Dolny Śląsk NSZZ „Solidarność”, Kazimierz Kimso, który powiedział: - Zebraliśmy się tu, by uczcić pamięć niezłomnych ludzi, którzy nie bacząc na konsekwencje, stanęli w walce o honor i godność pracownika kolei, o honor człowieka pracy, o rejestrację Związku Zawodowego „Solidarność”. Chylę przed Wami czoła, Bohaterowie tamtych lat…
A zwracając się do zebranych, Przewodniczący powiedział o protestujących, że …są oni wzorem do naśladowania przez następne pokolenia, bo nie bacząc na własne zdrowie, wiedząc o tym, jakie możecie ponieść konsekwencje swoich decyzji - stanęliście po dobrej stronie, stanęliście po stronie ludzi pracy. Dziękujemy Wam za to, będziemy Was wspominać i będziemy Wam za to dziękować i będziemy Was wskazywać jako wzór do naśladowania dla młodych pokoleń. Cześć Wam i Chwała.
   Przewodniczący Kazimierz Kimso uhonorował związkowymi medalami XXXV-lecia NSZZ „Solidarność”, następujących uczestników Protestu Głodowego:
Andrzeja Ciechomskiego, Jana Neslera, Jerzego Wojciechowskiego, Jolantę Kmiecik, Zbigniewa Iwaniuka, Zbigniewa Siweckiego, Henryka Jarząbka, Ewarysta Waligórskiego, Wojciecha Karkucińskiego, Edwarda Lipkowskiego, Aleksandra Janiszewskiego.
Pośmiertnie medale otrzymali:
Janusz Iwaszko, Władysław Tatarzyński, Konstanty Wojciechów, Marek Bakalarski.
   Następnie przedstawiciel Prezydenta Wrocławia, Rafała Dutkiewicza - który ze względu na inne pilne obowiązki, nie mógł uczestniczyć w uroczystościach rocznicowych - odczytał list skierowany do organizatorów i uczestników Obchodów rocznicy protestu głodowego kolejarzy.



   Kończą się oficjalne wystąpienia, rozpoczyna się składanie wieńców i kwiatów pod Pomnikiem Świętej Katarzyny Aleksandryjskiej. Składają je wojewoda, wicemarszałek, przedstawiciele Krajowej Sekcji Kolejarzy, Zarządu Regionu, kolejowych spółek i zakładów pracy, organizacji związkowych, związku maszynistów kolejowych, przedstawiciele „Kolei Dolnośląskich”, Oddziału Przewozów Regionalnych, leśników, głodujących, a także Marek Pawicki z córką, były dyrektor Dolnośląskiego Oddziału Przewozów Regionalnych.
   Kończyła się uroczystości przy pomniku i zebrani zaczęli się przemieszczać do hali w lokomotywowni, gdzie ma być odprawiona Msza święta w intencji kolejarzy, ich rodzin i tych wszystkich, którym kolejarze służą swoją pracą. Ołtarz, już tradycyjnie, znajduje się na platformie ustawionej na suwnicy.
   Mszy świętej przewodniczy ks. bp Jacek Kiciński. On też głosi homilię, w której powiedział między innymi: Miałem wtedy 12 lat. To był szczególny czas. Ten czas był dla nas wszystkich bardzo trudny, ale ten czas nauczył nas miłości do Boga i drugiego człowieka. Głodówka kolejarzy trwała 141 godziny.
Bracia i Siostry! Taką formę protestu, jaką jest głodówka, podejmuje tylko człowiek zdeterminowany swoją bezsilnością. Człowiek, który nie widzi innej możliwości
manifestacji niesprawiedliwości społecznej.
To wydarzenie nie może być wymazane z naszej pamięci. Nie może być wymazane z historii Polski, a zwłaszcza z historii Dolnego Śląska. Dzisiejsze spotkanie koncentruje naszą uwagę wokół trzech zagadnień: wokół pracy, sprawiedliwości i nagrody. Bóg stwarzając ten świat, stworzył go dobrym.
Bóg zaprosił człowieka do kontynuowania Bożego stworzenia.
   Ksiądz biskup powiedział, że z tego, co miało miejsce 36 lat temu, należy wyprowadzić wnioski na dziś i przyszłość.
Ksiądz Jan Kleszcz poinformował też zebranych, że w związku z podpisaniem stosownego porozumienia, które doprowadzi do ponownego zorganizowania Kaplicy na Dworcu Głównym we Wrocławiu, kwesta będzie przeznaczona na jej wyposażenie.
   Kończyła się Eucharystia, a organizatorzy uroczystości poprosili zebranych na poczęstunek, który był serwowany w hali Lokomotywowni.
Zygmunt Sobolewski

fot.Z.Sobolewski/SolkolArt
Copyright "Wolna Droga"
[X]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.