 |
|
"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....
WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni. |
|
|
|
 |
Sobota, 19 kwietnia 2025 r. |
|
Imieniny obchodzą:
Adolf, Leon, Tymon
|
|
|
|
|
|
Zakłady bez kierownictwa, to sytuacja niepojęta | |
[ 0000-00-00 ] |
Na
18 grudnia 2015 roku zapowiedziana była w Spółce PKP CARGO akcja
protestacyjna. Co było przyczyną ogłoszenia tej akcji? Jeżeli możesz
przypomnij postulaty i żądania organizacji związkowych działających w
Spółce. Podstawą formalną było zakończenie rozmów w ramach sporu
zbiorowego i podpisanie protokołu rozbieżności w ostatnich dniach lipca
2015 roku. Przeprowadzone referendum, w którym zdecydowana większość
pracowników biorących w nim udział opowiedziało się za strajkiem, daje
prawo Krajowemu Komitetowi Protestacyjno - Strajkowemu do ogłoszenia
strajku generalnego. Postulat, o który toczył się spór, dotyczył wzrostu
wynagrodzeń dla pracowników Spółki. Mówiłem o tym więcej w poprzednim
wywiadzie. Poza jednak oficjalnym przedmiotem sporu, są jednak dodatkowe
żądanie dotyczące zmian organizacyjnych zwanych pionizacją. Uważamy, że
są one demontażem dotychczasowej struktury PKP CARGO, a wręcz
demolowaniem organizacji. Gdybyśmy nie zablokowali zmian, jakie
zamierzał od 1 stycznia wprowadzić Zarząd, nie byłoby już PKP CARGO,
jakie znaliśmy przez ostatnie 15 lat. Część handlowa Spółki miała zostać
przekazana do PKP CARGO CONNEC, działalność zakładów zostałaby znacznie
okrojona, a one same w niedługim czasie zostałyby zlikwidowane. To
temat na osobną rozmowę, teraz tylko nie zawaham się powiedzieć, że
niektórymi działaniami zarządu powinny się zająć się trzyliterowe
służby. Rozważamy zgłoszenie do nich działań niektórych członków Zarządu
i dyrektorów zarządzających, których decyzje, w ocenie związków
zawodowych, były celowym działaniem na szkodę PKP CARGO.
Co takiego się stało, że w ostatniej chwili akcję odwołano? Pierwszym
terminem rozpoczęcia strajku generalnego w PKP CARGO był 9 listopada.
Strajk ten został jednak zawieszony po apelu trzech parlamentarzystów
Prawa i Sprawiedliwości, a mianowicie: Andrzeja Adamczyka, Krzysztofa
Tchórzewskiego i Kazimierza Smolińskiego. W dniu 16 grudnia rozpoczęły
się rozmowy ostatniej szansy, gdyż za dwa dni, tj. 18 grudnia, przypadał
termin ogłoszonego ponownie strajku. Rozmowy doprowadziły do podpisania
dwóch porozumień, które wyznaczyły termin do końca I kwartału 2016
roku, w którym większość spornych spraw, mam nadzieję, zostanie
rozwiązana już z nowym Zarządem PKP CARGO SA.
Czy wszystkie postulaty zostały zaakceptowane, a jeżeli tak, to w jakim przedziale czasu będą one zrealizowane? Tak,
jak powiedziałem wcześniej, czasem na spisanie ostatecznego
porozumienia jest właśnie rozpoczęty I kwartał 2016 roku. W tym okresie
do rozwiązania są dwa obszary spraw: płacowy i ten związany ze strukturą
organizacyjną Spółki. Sprawy płacowe dotyczą uzgodnienia podwyżki
wynagrodzeń, w tym także dla grupy pracowników wynagradzanych spoza ZUZP
i przede wszystkim przywrócenie porządku prawnego w Spółce, który
został naruszony na skutek decyzji Prezesa Purwina, łamiącej zasady
ustalania tabeli wynagrodzeń zapisane w ZUZP obowiązującym w PKP CARGO. Sprawy
struktury spółki to, obok tzw. pionowego zarządzania, które w przypadku
PKP CARGO wprowadziło chaos kompetencyjny, mający nastąpić demontaż
zakładów pracy i wyprowadzanie zorganizowanych części do innych
podmiotów gospodarczych. Część porozumienia dotyczy siłowego i niczym
nieuzasadnionego przenoszenie pracowników z Krakowa, Katowic i
Tarnowskich Gór do wynajętego przez Zarząd biurowca na ul. Francuskiej w
Katowicach. Moim zdaniem cała sprawa dotycząca wynajęcia przez PKP
CARGO biurowca na przy ul. Francuskiej w Katowicach znajdzie swój epilog
w organach ścigania. Ktoś powinien za to odpowiedzieć.
W jakiej atmosferze przebiegały rozmowy? Atmosfera
była napięta, wszyscy zdawali sobie sprawę z presji czasu i
nieuchronnie zbliżającego się terminu strajku generalnego. Kilka dni
wcześniej Prezes Adam Purwin złożył rezygnacje, co było dobrą wróżbą.
Zarząd reprezentował Łukasz Hadyś i Dariusz Browarek. Jednym z gorących
tematów była postawa Dariusza Browarka, który w Zarządzie winien
reprezentować pracowników. Pytano go, dlaczego milczał, a nawet wspierał
działania Zarządu, kiedy łamano Pakt Gwarancji Pracowniczych i
wyrzucano przedstawicieli pracowników z Rady Nadzorczej, naruszano ZUZP,
a wreszcie, dlaczego podpisał się pod pełnomocnictwem zlecającym
pozwanie związków zawodowych do sądu za ostatni spór zbiorowy i
domaganie się podwyżek dla pracowników. To haniebna i niczym
nieuzasadniona postawa. Pomimo wielu pytań na sali rozmów nie
uzyskaliśmy od niego odpowiedzi. Dużą zasługę w tym, że rozmowy po
wielu godzinach doprowadziły do porozumienia, mieli członkowie nowo
powołanego Zarząd PKP SA - Mirosław Pawłowski i Jarosław Kołodziejczyk.
Bez ich osobistego zaangażowania nie wiem jakby się to skończyło.
W
Dolnośląskim Zakładzie Spółki CARGO dodatkowym żądaniem było
uregulowanie kwestii związanej z obsadzeniem dyrektora Zakładu, bo dziś
jest tak, jak mi powiedział jeden z działaczy związkowych, że dyrektorem
jest człowiek stojący w rozkroku – jedną nogą na Górnym, a drugą na
Dolnym Śląsku. Czy w czasie rozmów ta sprawa była poruszana i czy w
końcu zostanie uregulowana, przyznaj, dość kuriozalna sytuacja w
Dolnośląskim Zakładzie Spółki CARGO? To dla mnie niepojęte, że
kluczowe jednostki organizacyjne Spółki jakim są zakłady mogą przez tak
wiele miesięcy pozostawać bez kierownictwa. Niewątpliwie wpływa to
fatalnie na motywację pracowników i ich zaangażowanie w realizacje
zadań. Nie potrafię tego inaczej wytłumaczyć, jak tylko jako celowe
wprowadzanie destrukcji i w konsekwencji likwidację zakładu. Ta sytuacja
dotyczy nie tylko zakładu Dolnośląskiego, ale też Południowego i
Zachodniego. Sekcja Zawodowa NSZZ „Solidarność” wystąpiła do p.o.
Prezesa PKP CARGO SA Macieja Libiszewskiego z wnioskiem o pilne
ustanowienie pełnego kierownictwa w tych zakładach i likwidację
pionowego zarządzania. Czeka nas dużo pracy, gdyż ilość fatalnych decyzji zarządczych podjętych w ostatnich miesiącach jest olbrzymia.
Rozmawiał Zygmunt Sobolewski
|
| | |
|
|
|
|
|
|
Copyright "Wolna Droga" |
|
|
|
|
|