|
|
"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....
WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni. |
|
|
|
|
Sobota, 21 grudnia 2024 r. |
|
Imieniny obchodzą:
Jan, Honorata, Tomasz
|
|
|
|
|
|
Co w brukselskiej (unijnej) trawie piszczy?... - „Mam przyjemność informować” | |
[ 0000-00-00 ] |
Z Brukseli specjalnie dla „Wolnej Drogi” pisze dr Marian
Krzaklewski, Koordynator ds. prawa UE i europejskich komitetów
wielostronnych.
W tym świątecznym wydaniu „Wolnej Drogi” mam przyjemność zainaugurować,
mam nadzieję, stałą rubrykę pod roboczym tytułem: „Co w brukselskiej
trawie piszczy”. W kolejnych felietonach postaram się Państwu przybliżyć
konkrety oraz te informacje o Unii Europejskiej, które są priorytetowe
nie tylko z punktu widzenia „Solidarności”, z podkreśleniem kwestii
pracowniczych, transportowych i przemysłowych. Oczywiście nie
zabraknie krótkich „twittów” (znanych nam dobrze nie tylko, jako ptasich
„świergotów”) i blogów dotyczących rozmaitych obszarów UE i całej
Europy. Obserwacje będę prowadził w trakcie spotkań i działań, które
wynikają z mojej stałej obecności w Europejskim Komitecie
Ekonomiczno-Społecznym w Brukseli, jak również w europejskich
strukturach związkowych (EUROCADRES) i organach sektorowego dialogu
społecznego UE. Do pisania tych felietonów zachęciło mnie
zaproszenie otrzymane od kolejarskiej „Solidarności”, z którą przecież
na długie lata połączył mnie pamiętny strajk słupski w 1990 roku - i nie
tylko on. Być może jeszcze silniejszym bodźcem była jednak
konstatacja, że nie tylko w szeregach związkowych, ale generalnie -
wśród tak zwanych zwykłych obywateli, znajomość konkretów dotyczących
Unii jest więcej niż słaba, co automatycznie powoduje, że źle
wykorzystujemy możliwości i narzędzia unijne w naszej zawodowej,
związkowej, menedżerskiej i życiowej aktywności. Ostatnie dane
socjologiczne, z których wynika, że ponad 90 procent Polaków, w tym
znaczna część czynnych polityków, nie odróżnia Rady Europejskiej od Rady
Europy, to przykład tego, nie boję się użyć mocnych słów - „unijnego
analfabetyzmu”. Część czytelników odpowie z oburzeniem - przecież
wiemy, o co chodzi z tą Radą Europy, bo oświeciły nas przecież ostatnie
sensacyjne informacje dotyczące „afery delegacyjnej”. Jestem przekonany,
że po tej aferze nadal dziewięć na dziesięć osób nie wie, że Rada
Europy nie ma nic wspólnego z Radą Europejską i Unią Europejską, oprócz
wiedzy o tym, że jej siedziba znajduje się w Strasburgu, bo tego celu
podróży posłów dotyczyły wstydliwe ryczałty samochodowe. A propos - a
dlaczego nie „kolejowe”? Zatem - drodzy czytelnicy -
rozpoczynając serię naszych spotkań zapewniam, że w kolejnych
felietonach nie będę raczej zajmował się tą tajemniczą Radą Europy, z
wyjątkiem jej związków z ważnymi dla Europy i pracowników zdarzeniami i
wspomnieniami. O takim właśnie szczególnym wydarzeniu, w 15-tę rocznicę
podjęcia przez Radę Europy decyzji o pozbawieniu Rosji, jako członka
Rady, prawa do głosowania w następstwie agresji Rosji na Czeczenię na
przełomie 1999/2000, opowiem w następnym spotkaniu, bo w bardzo
interesujący sposób wiąże się to z decyzją Rady Europy wobec Rosji
podjętą po niedawnej aneksji Krymu. Jak myślisz drogi czytelniku - czy Rada zachowała się przyzwoicie? Przy
okazji napiszę o Europejskiej Karcie Społecznej tak ważnej dla
związkowców, i nie tylko dla nich - bo ten ważny dokument, to właśnie
dzieło Rady Europy, a nie Unii Europejskiej - o czym prawdopodobnie wie
mniej niż 1 procent Europejczyków! Chciałbym zakończyć to nasze
pierwsze spotkanie zapowiedzią „gorących” tematów europejskich, które
chciałbym wkrótce podjąć na tych łamach. Ponieważ „Wolna Droga”, to
magazyn stricte kolejarski, dlatego postaram się przekazać najświeższe
informacje o losach tzw. „czwartego pakietu kolejowego”, ponieważ ciągle
trwa spór o ostateczny jego kształt. Szczególnie ważne jest czy
wniosek Polski i kilku innych krajów członkowskich o wydłużenie okresu
wdrożenia tego pakietu poza 2019 rok ma szanse powodzenia. Także w
tych dniach i miesiącach zadecyduje się ostateczny kształt uaktualnionej
listy projektów korytarzy transportowych TEN-T, co jest jednym z
priorytetów nowego szefa Komisji Europejskiej - Junckera.
Postaram się również poinformować czytelników czy poślizg w negocjacjach
programów operacyjnych dla Polski prowadzonych z Komisją ma szanse
zakończyć się do wiosny - to bardzo ważne, ponieważ wielu z nas już
planuje wnioski o projekty unijne w nowej perspektywie budżetowej
2014-2020 i niecierpliwi się, kiedy będą oficjalnie przyjmowane. Nowa
Komisja Europejska zamierza zamknąć rozmowy ze wszystkimi państwami
członkowskimi do lata 2015 roku. Pamiętajmy już dziś o tym, że w
nowej perspektywie nie będzie już popularnego wśród partnerów
społecznych Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki i w jego miejsce
wejdzie POWER - Program Operacyjny Wiedza, Edukacja, Rozwój - czy POWER
będzie miał „power”? To w dużej mierze będzie zależeć od naszej
aktywności, wiedzy i refleksu!
Wszystkim czytelnikom „Wolnej Drogi” życzę błogosławionych, rodzinnych i pełnych nowych nadziei Świąt Bożego Narodzenia!
P.S.
Pisane w Brukseli w przerwie konferencji TRANSFORUM - „Mapy drogowe dla
przyszłości transportu w Europie” w Europejskim Komitecie
Ekonomiczno-Społecznym w Brukseli. Dr Marian Krzaklewski
|
| | |
|
|
|
|
|
|
Copyright "Wolna Droga" |
|
|
|
|
|