"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....

WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni.

 
Piątek, 29 marca 2024 r.
Imieniny obchodzą: Wiktoryna, Cyryl, Eustachy
 
„Solidarność” na ciężkie czasy
[ 0000-00-00 ]
Rząd właśnie szykuje pracownikom sześciodniowy tydzień pracy. Podpisanie przez Polskę pakietu klimatycznego już zimą może zaowocować podwyżkami cen energii o 60%, a według niektórych ekspertów i 80%. Pendolino, owa chwała i sztandarowy zakup, niepomyślnie przechodzi testy przeprowadzane przez PKP Intercity. Słowem czasy są niewesołe i ciężkie. I w takiej atmosferze odbył się 8 października 2014 roku w Bielsku Białej XXVII Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ. „Solidarność”.

Zaczęło się uroczyście i podniośle

   W dniu poprzedzającym Zjazd w bielskiej katedrze bp senior Tadeusz Rakoczy sprawował mszę św. dla uczestników. Przy ołtarzu, na którym ustawiono relikwie patrona „Solidarności” - bł. ks. Jerzego Popiełuszki, modlili się duszpasterze ludzi pracy z całej Polski. W modlitwie wziął udział także zwierzchnik diecezji cieszyńskiej Kościoła luterańskiego w Polsce bp Paweł Anweiler.
   W homilii były ordynariusz bielsko-żywiecki przypominał słowa św. Jana Pawła II z 2000 roku o tym, że ludzie pracy oczekują od „Solidarności” pomocy w obronie ich słusznych praw. Biskup zaapelował do związkowców, by w imię tych ideałów, podjęli z ufnością trud mądrego zagospodarowywania wolności.
Kaznodzieja zachęcał, by „Solidarność” w swych działaniach kierowała się wiarą w Boga i miłością do człowieka, w duchu chrześcijańskiej odpowiedzialności z ojczyznę. Zaznaczył, że bycie depozytariuszem dziedzictwa ruchu „Solidarności” zobowiązuje do wytrwałego dopominania się o prawa należne ludziom pracy.
- Miejcie szeroko otwarte oczy i dostrzegajcie choroby społeczne, które nas niszczą. A są nimi: niewrażliwość na potrzebujących i słabych, obojętność wobec przeszłości narodowej, utrata poczucia patriotyzmu, egoizm, niepotrzebne i bolesne podziały osłabiające naszą wzajemną solidarność – wyliczał biskup, wskazując także na chciwość, walkę o pieniądze i władzę, karierowiczostwo i agresywny styl debat jako naganne zjawiska w życiu publicznym i rodzinnym.
- Zawiść i insynuacje zajęły miejsce bezinteresownej życzliwości. Jakbyśmy zapominali, że od ponad 1000 lat jesteśmy narodem chrześcijańskim. Rodzi się wrażenie jakbyśmy pogubili się na drogach wolności i nie wiedzieli, co myśleć, kogo wybrać, jakim wartościom służyć. Wolność dla wielu stała się raczej pokusą niż wyzwaniem – powiedział biskup i zaapelował, by „Solidarność wróciła do swych korzeni i nie zapominała o ludziach pracy.
   Zwierzchnik diecezji cieszyńskiej Kościoła luterańskiego w słowie skierowanym do uczestników Eucharystii zwrócił uwagę, że historia Polski lat 80. XX wieku, a w szczególności fenomen powstania „Solidarności”, uświadamiają, jak zmagać się z trudami życia.
- To mozolne działanie dostrzegał cały świat i brał z niego przykład. Tamten mozół trzeba teraz przekuwać na dobrze wytrawione żniwne sierpy, aby zbierać nowe ziarna pod kolejne zasiewy. Ten trud się jednak opłaci. Trud naszych rąk i wytężone myśli – dodał bp Anweiler, życząc uczestnikom zjazdu solidarnego wspierania się i prawdziwej wizji przyszłości.
   Na zakończenie mszy św. Piotr Duda, szef Związku, zapowiadając wybór nowych władz „Solidarności” na nową kadencję, zapewniał, że decyzji tej towarzyszyć będzie modlitwa.
- Tak było zawsze i tak będzie. Niech nikogo to nie dziwi, bo „Solidarność” rodziła się pod krzyżem i wszystkie swe ważne decyzje poprzedza modlitwą – podkreślił przewodniczący.
   Marek Bogusz, przewodniczący Zarządu Regionu Podbeskidzie zaznaczył, że w bielskiej parafii św. Mikołaja, między innymi z inicjatywy jej proboszcza, księdza prałata Zbigniewa Powady, w 1983 roku powstało Duszpasterstwo Ludzi Pracy, skupiające członków zdelegalizowanej „Solidarności”.
- To tu, w wieży tego kościoła, spotykali się działacze konspiracyjnych struktur naszego związku – przypomniał. Dziękując za obecność na modlitwie biskupa luterańskiego, wskazał, że praktyczny ekumenizm to jedna z cech charakterystycznych Podbeskidzia.
   Po zakończeniu mszy św. jej uczestnicy mieli okazję uczcić relikwie serca bł. ks. Jerzego Popiełuszki przywiezione z kościoła św. Brygidy w Gdańsku.
Delegaci wyraźnie nawiązali do tradycji pierwszej „Solidarności”, która odwoływała się do wartości religijnych i nauki społecznej kościoła, a szczególnie nauczania Jana Pawła II.

Uchwała Programowa na cztery lata
   Właściwy Zjazd, będący podsumowaniem czteroletniej kadencji i wytyczeniem perspektyw na następne cztery lata, rozpoczął się również patriotycznie i uroczyście – delegaci odśpiewali hymn narodowy, uczcili minutą ciszy i modlitwą zmarłych członków i sympatyków NSZZ „Solidarność”.
Delegatów pobłogosławił ksiądz biskup senior Tadeusz Rakoczy. Mottem Zjazdu są słowa bł. ks. Popiełuszki, patrona Związku: Bez względu na to, jaki zawód wykonujesz, jesteś człowiekiem. Aż człowiekiem.
   Merytorycznym dokumentem, przyjętym przez Zjazd, była Uchwała Programowa, w której stwierdza się, że „Solidarność” będzie chroniła miejsca pracy i stałych form zatrudnienia.
Priorytetem w działaniach Związku ma być także walka o skuteczną likwidację umów śmieciowych. Zapowiedziano w Uchwale, że „Solidarność” będzie żądać, by polskie regulacje dotyczące umów terminowych były zgodne z dyrektywą Unii Europejskiej i by nie dyskryminowały pracowników będących stroną umowy terminowej, a także będzie domagać się zmian prawnych realizujących zalecenia MOP dotyczące rozszerzenia prawa osób samozatrudniających się oraz osób pracujących na podstawie umów cywilnoprawnych.
   W związku z zaniżaniem przez wielu pracodawców wartości pracy „Solidarność” zamierza, czemu dała wyraz w Uchwale, walczyć o podwyżki wynagrodzeń i wciąż kulejące bezpieczeństwo pracy.
Warto chyba pamiętać o tym, że obrady odbywały się w cieniu tragedii w kopalni Myślenice Wesoła. Już dziś z dużym prawdopodobieństwem możemy przypuszczać, że przyczyną tragedii górników i ich rodzin były błędy w zarządzaniu i nadzorze nad bezpieczeństwem pracy górników. „Solidarność” domagać się będzie od rządu nie traktowania polskich pracowników, jako taniej siły roboczej.
Dobrze zarabiający robotnik, to zwiększona konsumpcja, a zatem i wpływy do budżetu państwa oraz rozwój rynku usług.
Związek domaga się w omawianej tu Uchwale Programowej określenia przez rząd mechanizmów wzrostu poziomu minimalnego wynagrodzenia za pracę do osiągnięcia 50% przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej oraz ratyfikacji art. 4 pkt 1 Europejskiej Karty Społecznej.
   „Solidarność” wywierać będzie presję na mało mobilny w tej sprawie rząd, by władze realizowały główne cele Strategii EUROPA 2020 sformułowane jako wspieranie gospodarki o wysokim poziomie zatrudnienia, zapewniającej spójność społeczną i terytorialną, efektywnie korzystającej z zasobów oraz przyjaznej środowisku.
W kwestii podnoszenia kwalifikacji pracowników, NSZZ „Solidarność” zwraca uwagę w swoim programowym dokumencie, że powinny zostać wprowadzone powszechne odpisy podatkowe dla pracowników, bezrobotnych, a także dla pracodawców szkolących pracowników.
Państwo powinno wspierać wysiłki rzemiosła polskiego w celu utrzymania tradycyjnych, ginących zawodów związanych z rzemiosłem, kulturą i sztuką, a także rozwój szkolnictwa zawodowego.
   Lekceważenie konstytucyjnej zasady dialogu, a także reguł obowiązujących w UE, stanowi zagrożenie dla demokracji i dla społeczeństwa obywatelskiego.
„Solidarność” zamierza pracować na rzecz wzmocnienia partnerów społecznych, w tym reprezentatywności związków zawodowych i organizacji pracodawców, które muszą zawierać ponadzakładowe układy zbiorowe pracy. Związek domaga się również powołania Rzecznika Dialogu Społecznego oraz wprowadzenia nowej jakości dialogu społecznego na poziomie krajowym, regionalnym i branżowym.
   NSZZ „Solidarność” wzywa w swej Uchwale rząd do realizacji konstytucyjnej zasady społecznej gospodarki rynkowej. Równość praw i wolności obywatelskich musi się realizować także poprzez powszechny udział obywateli we własności i dochodach z rozwoju gospodarczego.
   Podczas Zjazdu zdecydowanej krytyce poddano zmiany w systemie emerytalnym w Polsce. Związek żąda od władz przywrócenia dotychczasowego wieku uprawniającego do przechodzenia na emeryturę, tak dla mężczyzn, jak i dla kobiet oraz wprowadzenia rozwiązań pozwalających na dłuższą aktywność zawodową osób starszych, nie w oparciu o przymus, a o motywację i możliwości.
Polska musi przestać być krajem liberalnych machinacji finansowych. Siłą polskiej gospodarki powinien być mocny przemysł i praca.
Dotychczasowy dialog społeczny ze związkami zawodowymi, w ocenie delegatów, był dotąd zbyt często okazją do okazywania przedstawicielom pracowników pogardy i lekceważenia.
   NSZZ „Solidarność” sprzeciwia się działaniom oszczędnościowym rządu dotykającym grup osób bezrobotnych, najsłabiej zarabiających, niepełnosprawnych. Związek domaga się utrzymania systemu chronionego zatrudnienia osób niepełnosprawnych, które ze względu na charakter schorzenia nie mają szans na zatrudnienie na otwartym rynku pracy.
Związek oczekuje opracowania programu wsparcia rodzin wielodzietnych, m.in. poprzez działania mające na celu podniesienie kryteriów dochodowych, stworzenie programu budownictwa społecznych mieszkań czynszowych oraz wsparcia budownictwa komunalnego.
   Procesy globalizacyjne powodują, że rząd powinien być aktywny w systemie decyzyjnym Unii Europejskiej. I mieć zawsze na względzie dobro polskich pracowników, a nie, jak to często bywa kapitału, w tym szczególnie kapitału zachodnioeuropejskiego.
W Uchwale Programowej uwzględnione zostały także potrzeby i zadania wewnątrzzwiązkowe, a do nich zaliczyć można: pozyskiwanie nowych, szczególnie młodych członków, szkolenia i udział Związku w programach unijnych.
   Zdaniem delegatów, wyrażonym w uchwale, jest przekonanie, że dzieje i dorobek „Solidarności” predysponują Związek do bycia nadal liderem w walce o wolność, godność i solidarność
Drugiego dnia obrad głos zabrała Alicja Grześkowiak, marszałek Senatu RP w latach 1997 – 2001.

Drużyna Piotra Dudy
Drugi dzień obrad zdominowany został przez wybory władz Związku.
Wybrano Prezydium Komisji Krajowej (KK). W jego skład weszli:
Piotr Duda - przewodniczący KK;
Bogdan Biś - pierwszy zastępca przewodniczącego KK;
Bogdan Kubiak - zastępca przewodniczącego KK, odpowiedzialny za branże;
Tadeusz Majchrowicz - zastępca przewodniczącego KK, odpowiedzialny za regiony i rozwój związku;
Jerzy Jaworski - zastępca przewodniczącego KK i skarbnik;
Henryk Nakonieczny - członek Prezydium KK;
Ewa Zydorek - sekretarz KK.
W związku z licznymi medialnymi spekulacjami jakoby przewodniczący Piotr Duda zamierzał opuścić w przyszłości Związek i startować wyborach prezydenckich, zacytuję odpowiedź przewodniczącego Dudy, który tak mówi o tej sprawie dziennikarzom TVN24:
- Nie chcę pilnować żyrandoli w Belwederze, nie kandyduję w wyborach prezydenckich, nikt mnie nie przekona, nie dam się wsadzić na tego politycznego konia.
(Na podstawie materiałów prasowych KK „S” – „aw”)
fot.KK „S”
Copyright "Wolna Droga"
[X]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.