 |
|
"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....
WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni. |
|
|
|
 |
Sobota, 19 kwietnia 2025 r. |
|
Imieniny obchodzą:
Adolf, Leon, Tymon
|
|
|
|
|
|
Fundusz Własności Pracowniczej PKP | |
[ 0000-00-00 ] |
PKP SA nie przekazała do Funduszu wiele pieniędzy. Wartość całkowita
tych kwot to, co najmniej kilkadziesiąt milionów zł. Prawnicy są zdania,
że PKP SA była obowiązana do przekazania tych środków.
Ze sprzedaży akcji spółki PKL SA winny do Funduszu wpłynąć pieniądze
W związku nieprawidłową, moim zdaniem, prezentowaną przez PKP SA
interpretacją przepisu art. 63 ust. 2 ustawy z 8 września 2000 r. o
komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa
państwowego „Polskie Koleje Państwowe” od długiego czasu nie było do
Funduszu przekazywanych wiele pieniędzy. Władze PKP SA uważają, że firma
ta nie ma obowiązku przekazywania środków ze sprzedaży udziałów spółek,
których PKP SA nie utworzyła. Nie zgadzając się z tym poprosiłem o
wyjaśnienie, jednak kiedy dochodziło do konkretów, to następowało ze
strony władz PKP SA milczenie. Sprawę tę przekazałem do analizy
prawnikom. Niedawno została przeprowadzona przez tych prawników analiza i
opracowana Opinia prawna w tym zakresie, przy wsparciu udzielonym przez
profesora prawa. Dokument ten nie pozostawia cienia wątpliwości, że
PKP SA była i jest obowiązana przekazywać pieniądze do naszego Funduszu
także ze sprzedaży udziałów (akcji) spółek, których PKP SA nie
tworzyła, w szczególności ze sprzedaży akcji spółki Polskie Koleje
Linowe SA (PKL SA), czyli ze sprzedaży „innych składników majątkowych spółki”. Według
mojej wiedzy PKP SA od 2010 r. sprzedała takie udziały z kilkunastu
innych spółek. Stąd nasuwa się wniosek, że nie zostało przekazanych do
Funduszu, co najmniej kilkadziesiąt milionów złotych! PKP SA odmawia
udzielenia odpowiedzi, za jakie kwoty zostały sprzedane te udziały.
Publicznie znana jest wartość sprzedaży akcji spółki PKL SA, mianowicie
to 215 milionów zł. Uważam, że każdy, kto zleci prawnikowi
specjalizującemu się z prawie gospodarczym, w zakresie funkcjonowania
spółek handlowych, opracowanie podobnej Opinii, to uzyska w treści
podobny dokument, z identycznym z niego płynącym wnioskiem. Przepis
art. 63 ust. 2 ustawy z 8 września 2000 r. o komercjalizacji,
restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego „Polskie
Koleje Państwowe” brzmi następująco: „PKP SA przekazuje do Funduszu
15% środków finansowych pochodzących z każdej sprzedaży akcji lub
udziałów spółek utworzonych przez PKP SA, sprzedaży nieruchomości i praw
z nimi związanych oraz innych składników majątkowych tej spółki, z wyłączeniem środków trwałych o niskiej jednostkowej wartości początkowej, w rozumieniu przepisów o rachunkowości.” Przepis
ten, w powiązaniu z ustawą o rachunkowości i prawem podatkowym, był dla
mnie pod tym kątem oczywisty. PKP S.A, zgodnie z tą ustawą, jest
zwolniona z odprowadzania pieniędzy do Funduszu tylko ze sprzedaży środków trwałych o niskiej jednostkowej wartości początkowej. Ponadto,
w drodze późniejszej nowelizacji ustawy, również wyłączono z tego
obowiązku sprzedaż udziałów spółki „PKP Przewozy Regionalne” sp. z o.o. i
„PKP Polskie Linie Kolejowe” SA.
Co dalej?
Uczestnicy Funduszu, organizacje związkowe mają prawo żądać od PKP SA
szczegółowych wyjaśnień i domagać się przekazania wszystkich środków
finansowych, które powinny, a które nie zostały przekazane. W
przypadku odmowy ze strony PKP SA, jak mówi opinia prawna, uczestnik
Funduszu ma prawo do dochodzenia tego roszczenia na drodze sądowej, ma
tzw. czynną legitymację prawną. Biorąc pod uwagę, że w przypadku afery
Amber Gold (to także instytucja finansowa) sąd przyznał poszkodowanym
prawo do pozwu zbiorowego, to sadzę, że tutaj tym bardziej takie prawo
również istnieje (z podziałem na grupy), ale to sąd o tym decyduje. Statut Funduszu niestety nie przyznał Radzie takiej legitymacji prawnej, więc nie może ona dochodzić tego roszczenia od PKP SA.
Nowa kadencja Rady Inwestorów
Zakończyła się V kadencja Rady Inwestorów i rozpoczęła kolejna -
szósta. Ze swojej działalności Rada Inwestorów sporządziła i uchwaliła
(drugi raz w całej historii, na mój wniosek) wymagane statutem Funduszu
Sprawozdanie. W związku z tym, że w przedłożonym przez
Przewodniczącego Rady Sprawozdaniu nie ujęto wiele ważnych faktów, do
dokumentu tego wniosłem, jako integralny załącznik, swoje
kilkustronicowe zdanie odrębne. Sprawozdanie zostało przekazane zarządowi PKP SA oraz 2 organizacjom związkowym (SKK NSZZ „Solidarność” i Federacji ZZP PKP).
W dniu 14 stycznia 2014 r. odbyło się pierwsze posiedzenie Rady
Inwestorów FWP PKP SFIO nowej (szóstej) kadencji. Skład Rady jest
następujący: Sławomir Baniak - przedstawiciel PKP SA (Przewodniczący) Tomasz Kruk - członek - przedstawiciel PKP SA Jerzy Kotkowski - członek - przedstawiciel PKP SA Edward Kłos - członek - przedstawiciel SKK NSZZ „Solidarność” Dariusz Browarek - członek - przedstawiciel Federacji ZZP PKP Stefan Kubrak - członek z losowania Krystyna Bura - członek z losowania. W posiedzeniu udział wzięło tylko 5 osób. Na posiedzenie nie stawiły się 2 osoby wyłonione z losowania.
Pod koniec pracy Rady poprzedniej kadencji członkowie otrzymali od
Przewodniczącego Rady Inwestorów informację, że w I połowie 2014 r.
będzie przetarg na nowy wybór podmiotu zarządzającego Funduszem
Własności Pracowniczej PKP SFIO. Jest to ważna informacja. Ważność
jej moim zdaniem wynika z konieczności przedstawienia przez organizatora
przetargu tzw. Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia (SIWZ).
Fundamentalną jego częścią powinna być moim zdaniem konstrukcja statutu
Funduszu, bowiem obecny zawiera wiele błędów, w szczególności w obszarze
dotyczącym funkcjonowania Rady Inwestorów. Uważam, że kompletnie nie
sprawdziła się „instytucja” dwóch członków Rady Inwestorów wyłanianych
do każdej kadencji w drodze losowania, jest to obarczone całą wielką
gamą wad. To członkostwo powinno ulec likwidacji, a na to konto, w
interesie uczestników, powinno się powiększyć dotychczasowe
przedstawicielstwo ze strony obecnych 2 central związkowych. Aktualnie
w Radzie stanowczo jest niedoreprezentowana strona pracownicza (2
członków). Natomiast strona PKP SA jest nad-reprezentowana (3 członków).
A przecież 100% Aktywów Funduszu, to wyłącznie pieniądze pracowników,
nie ma tam ani złotówki, która by należała do PKP SA. Trzeba tu
nadmienić, że gdyby Rada Inwestorów była tworzona wyłącznie według
ustawy o funduszach inwestycyjnych (Art. 115.), to do jej składu nie
wszedłby ani jeden przedstawiciel ze strony PKP SA, byliby tam tylko
przedstawiciele pracowników. Uważam więc, że przy obecnej ilości
członków z PKP SA winna się zwiększyć ilość ze strony pracowników. Rada
nadal liczyłaby 7 członków. Utworzenie w Radzie 2 miejsc „z
losowania” dla tzw. „przedstawicieli uczestników” Funduszu jest według
mnie przedstawicielstwem iluzorycznym. Zarzuty do tego
przedstawicielstwa to:
- niejasny tryb powoływania tych członków, bez regulaminu losowania;
- niejasny sposób ich losowania;
- niejasny sposób informowania ich o wylosowaniu;
- stan
tworzący sytuację patową, gdy osoba wylosowana nie zgłasza się na
posiedzenia i nie daje żadnego znaku swojego istnienia. Takie sytuację
często występowały w przeszłości i obecnie również ma to miejsce, bowiem
nie zgłosiła się na posiedzenie 14.01.2014 r. żadna z 2 wylosowanych
osób;
- jest to przedstawicielstwo bez motywacji do pracy w
Radzie, bowiem osoby te są nieodwoływalne. Nawet Prezydenta RP można
odwołać, a członek „z losowania” w Radzie Inwestorów FWP PKP SFIO jest
nie do odwołania. Przez całe dwa lata osoba taka potrafi ani razu nie
zabrać głosu! To przedstawicielstwo moim zdaniem jest stanem bardzo
złym;
- nie ma żadnego, minimalnego wymogu posiadania właściwych
kwalifikacji, umiejętności. Członkiem wyłonionym z losowania może być
bezdomny wtórny analfabeta. Taka to osoba ma sprawować kontrolę nad
zarządzeniem środków finansowych o wartości pół miliarda (i więcej)
złotych należących do kolejarzy?! Uważam, że osoba taka powinna się
legitymować, jeśli nie uprawnieniami do zasiadania w radach nadzorczych,
to co najmniej kilkuletnim stażem na stanowisku księgowego, znać się na
księgowości, na sprawozdaniach finansowych;
- Instytucja
„członka z losowania” nie spełnia celu jego powołania, lecz jest
działalnością charytatywną. Z Rady Inwestorów, zamiast kontrolnego
organu kolegialnego, może tworzyć się też organ „kolesiowy”;
- brak
w statucie uregulowania postępowania Funduszu, gdy „wylosowany” nie
bierze udziału w posiedzeniach, nie daje znaku istnienia;
- „przedstawiciel”
ten w rzeczywistości jest niczyim przedstawicielem, bowiem z nikim nie
musi się komunikować, przed nikim nie składa choćby najmniejszego
sprawozdania, relacji z podjętych działań, nie informuje publicznie
tych, których niby reprezentuje, o sytuacji Funduszu, o podejmowanych
działaniach. Jest w swoim niedziałaniu bezkarny;
- jeśli nie
patologicznym, to co najmniej nieetycznym jest takie rozwiązanie, by
podmiot kontrolowany (czyli fundusz, czyli zarządzające nim towarzystwo
funduszy inwestycyjnych) sam sobie losował (wybierał) osobę, która ma go
kontrolować.
Tymczasem prawidłowe wykonywanie obowiązków wymaga specjalistycznej wiedzy i dużego nakładu pracy.
Towarzystwo złamało przepisy statutu Funduszu
W trakcie prowadzenia przeze mnie indywidualnych czynności kontrolnych,
już w tej kadencji, stwierdziłem rażące złamanie przepisów statutu
Funduszu Własności Pracowniczej PKP SFIO przez zarządzające nim
towarzystwo funduszy inwestycyjnych. Otóż, doszło do
niedopuszczalnej (potajemnej przed Radą) zmiany daty losowania 2
uczestników do Rady Inwestorów. Losowanie odbyło się 29 listopada 2013
r. Tymczasem zgodnie §17 punkt 15 statutu Funduszu, winno się ono odbyć
14 dni przed zakończeniem kadencji Rady, czyli 07.12.2013 r., bo
21.12.2013 r. kończyła się kadencja. W związku z tym, że wypadło to w dzień wolny od pracy, to uwzględniając art. 115 kodeksu cywilnego, losowanie powinno mieć miejsce 09 grudnia 2013 r.
Uniemożliwiono w ten sposób wzięcie udziału uczestnikom, którzy
faktycznie lub potencjalnie mogli nadesłać swoje zgłoszenia do tego
losowania, których termin nadsyłania upływał 02.12.2013 r. W związku z tym wniosę na posiedzenie Rady projekt odpowiedniej uchwały z żądaniem od towarzystwa złożenia wyjaśnień. Gdy
otrzymam wyjaśnienie powiadomię o tym uczestników. Należy poczekać na
wyjaśnienie, jednak Rada będzie zobligowana, ustawą o funduszach
inwestycyjnych, zawiadomić o tym Komisję Nadzoru Finansowego. W
trakcie trwania V kadencji, towarzystwo, za wiedzą PKP SA, dokonało
nowelizacji statutu Funduszu nie informując o tym Rady. Takie
potajemne działania mogą źle się kojarzyć, z niedopuszczalną
wolnoamerykanką, co w żadnym przypadku nie powinno mieć miejsca w
instytucji zaufania publicznego, jakim jest fundusz inwestycyjny i
towarzystwo funduszy inwestycyjnych.
Wartość jednostki uczestnictwa: na dzień 13.02.2014 r. - 160,66 zł. Jednostki
uczestnictwa można sprzedać w większości oddziałów banku Pekao SA.
Placówki tego banku znajdują się w każdym większym mieście. By sprzedać
swoje jednostki, wystarczy do takiego banku udać się z dowodem
osobistym. Jest także możliwość dokonania w tym banku tzw. „zapisu
jednostek na wypadek śmierci” na rzecz konkretnej osoby. Edward Kłos
|
| | |
|
|
|
|
|
|
Copyright "Wolna Droga" |
|
|
|
|
|