|
|
"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....
WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni. |
|
|
|
|
Sobota, 21 grudnia 2024 r. |
|
Imieniny obchodzą:
Jan, Honorata, Tomasz
|
|
|
|
|
|
Marszałek województwa poparł związkowców | |
[ 0000-00-00 ] |
O skomplikowanej sytuacji w Kujawsko-Pomorskim Zakładzie Przewozów
Regionalnych mówi Waldemar Bogatkowski, przewodniczący MOZ
Infrastruktury i Transportu NSZZ „Solidarność”.
Co dalej? Dnia
27 grudnia 2013 roku, podczas burzliwego i długo trwającego spotkania
organizacji związkowych z Zastępcą Dyrektora Kujawsko – Pomorskiego
Zakładu Przewozów Regionalnych w Bydgoszczy Panem Ryszardem Cybulskim,
udało się spisać porozumienie o nie stosowaniu wobec pracowników
jakichkolwiek wypowiedzeń z pracy do 31 stycznia 2014 roku. Bezterminowy
strajk w Zakładzie, a od 01 stycznia w Kujawsko – Pomorski Oddziale z
siedzibą w Bydgoszczy, został oddalony. Co dalej po 31 stycznia 2014
roku? No właśnie, co dalej z pracownikami i funkcjonowaniem nowo
powołanego Oddziału – powolne podrzynanie gardeł poszczególnym
pracownikom, czy też masowa egzekucja około 200 pracowników i docelowa
rzeź, czyli zniszczenie całego Oddziału Kujawsko – Pomorskiego. Czy też
może rozwiązanie (432 zatrudnionych z możliwością podwyższenia stanu
zatrudnienia) przyjęte Uchwałą przez Nadzwyczajne Zgromadzenie
Wspólników i Radę Nadzorczą PR przy powoływaniu od 1 stycznia 2014 roku
Oddziałów?
Priorytety Sprawą
absolutnie priorytetową dla całego Oddziału jest rozwój i
funkcjonowanie Sekcji Utrzymania Toruń Kluczyki. Pełne wykorzystanie tej
Sekcji w jej mocach przerobowych świadczenia usług na rzecz podmiotów
gospodarczych - zewnętrznych. Chodzi tu nie tylko o zbilansowanie
kosztów funkcjonowania Oddziału, ale także o maksymalny możliwy do
uzyskania zysk, po to, by tworzyć nowe miejsca pracy, a nie produkować
bezrobotnych. Niestety obecnie ta Sekcja poniosła największe straty w
zasobach pracowników, fachowców i specjalistów, którzy gwarantowali
wysoki poziom bezpieczeństwa taboru kolejowego. Zwolnienia, które
dotknęły pracowników tej Sekcji, są na tyle nie zrozumiałe, że wręcz
szokujące. Nie boję się stwierdzić, że moim zdaniem niewycofanie
wypowiedzeń, które mogły być zgodnie z ustaleniami z poprzednim,
odwołanym Dyrektorem Waldemarem Bachmatiukiem, wycofane, to wręcz
działania terrorystyczne, mogące stworzyć możliwość zagrożenia dla
bezpieczeństwa ruchu kolejowego, życia i zdrowia pasażerów oraz
pozostałych w pracy pracowników Sekcji. Kiedyś obowiązkiem każdego
kolejarza była dbałość o zachowanie najwyższego poziomu bezpieczeństwa
ruchu kolejowego. Dzisiaj można tylko o tym przeczytać w starych
przepisach, bowiem odpowiedzialni za to decydenci (władze kolejowe),
sprytnie obciążają jedynie pracowników bezpośrednio wykonujących
odpowiedzialne czynności. Szukanie winnych trwa w ustawicznym cyklu,
a winny jest jak zawsze pracownik, nieważne, czy maszynista, dyżurny
ruchu, obsługi pociągu, czy też zaplecza technicznego – warsztatów,
rewident, ustawiacz, manewrowy. Wymieniłem tu wykaz stanowisk
najczęściej oskarżanych pracowników na kolei. Pytam, a gdzie ci, co
sprawują nadzór? Czym się zajmują? Przygotowaniem kolejnych zwolnień?
Czy może dodatkowymi obciążeniami dla łączenia stanowisk pracy, by
wykorzystać pracownika do granic możliwości? Czyżby nie mieli
świadomości, że w ten sposób mogą pośrednio przyczynić się do zagrożenia
bezpieczeństwa ruchu kolejowego?
Czy pomogą? Od
momentu, jak służby użyteczności publicznej traktuje się, jak
przedsiębiorstwa, które powinny przynosić dochód, stan bezpieczeństwa
ruchu kolejowego ciągle obniża się i boję się, że niedługo dojdzie do
samego dna, bo jest ono bardzo blisko. W miesiącu styczniu tego roku,
mam taką nadzieję, że jednak naszemu Oddziałowi Kujawsko – Pomorskiemu
pomogą i zaangażują się w rozwiązanie problemu władze województwa,
samorządu Kujawsko – Pomorskiego oraz nie ukrywam - nowej Pani
wicepremier i minister infrastruktury - Elżbiety Bieńkowskiej.
Marszałek poparł związkowców Czy
będzie możliwe dalsze porozumienie o odroczeniu bezterminowego strajku?
Na to pytanie mogę odpowiedzieć uczciwie i zapewne za wszystkich
pracowników. Na pewno takie porozumienie jest możliwe. Pytanie tylko,
czy pracodawca, w naszym przypadku nowy od 1 stycznia br. Dyrektor
Oddziału Kujawsko – Pomorskiego w Bydgoszczy, nie zakwestionuje liczby
432 pracowników przyjętej Uchwałą na Nadzwyczajnych Zebraniu Wspólników
oraz Rady Nadzorczej „Przewozów Regionalnych” przy powoływaniu
Oddziałów, jako minimum, z możliwością jej wzrostu, uzależnioną poprzez
pozyskanie umów na świadczenie usług na rzecz podmiotów gospodarczych
przez Sekcję Utrzymania Toruń Kluczyki? Tego niestety na dzień
dzisiejszy nie wiem. Spotkanie w Urzędzie Marszałkowskim z
Marszałkiem Panem Piotrem Całbeckim w Toruniu 23 grudnia 2013 roku, w
którym uczestniczył Prezydent Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w
Polsce - Leszek Miętek, Przewodniczący ZZM w Toruniu Jarosław Sromała
oraz moja skromna osoba, można podsumować, jako wspólne omówienie
zagrożeń dla pracowników i Zakładu, nie tylko dla organizacji
związkowych, ale również dla władz samorządowych. Marszałek
Województwa, co jest bardzo istotne, poparł związkowców i nie krył swego
oburzenia dla kolejnej możliwości redukcji zatrudnienia w Kujawsko –
Pomorskim Zakładzie Przewozów Regionalnych w Bydgoszczy.
Ulgi Pan Ryszard Kuć Prezes Zarządu – Dyrektor Generalny Spółki „Przewozy Regionalne”
W związku z brakiem decyzji o respektowaniu ulg przejazdowych we
wszystkich pociągach spółki „Przewozy Regionalne” zasygnalizowanych
pismem związków zawodowych z dnia 09.12.2013 r. informujemy, że nie
rozwiązanie problemu realizacji zasad ulg przejazdowych w pociągach
spółki „Przewozy Regionalne” uruchamianych jako pociągi „stykowe” na
odcinkach linii kolejowych obsługiwanych przez spółkę Arriva w
województwie kujawsko-pomorskim w terminie do 10.01.2014 r. zostanie
przez nas uznane, jako zerwanie ustaleń protokołu sporu zbiorowego z
dnia 23.09.2013 r. skutkujące odwieszeniem sporu zbiorowego.
Związki zawodowe informują, że w przypadku odwieszenia sporu zbiorowego w
konsekwencji zerwanych ustaleń przez stronę pracodawcy skorzystamy z
prawa do przeprowadzenia strajku. Warszawa, 7 stycznia 2014 r.
Identyczne
pismo otrzymał również Pan Piotr Ciżkowicz - Członek Zarządu PKP SA,
Pełnomocnik Spółek Grupy PKP w sporze zbiorowym.
Notował Aleksander Wiśniewski
|
| | |
|
|
|
|
|
|
Copyright "Wolna Droga" |
|
|
|
|
|